Firma Teknos przekaże mi cały rząd puszek z farbami i lakierami – komplet chemii do pokrycia całej Salmo 21-A! To wspaniała wiadomość, bo jestem przywiązany do tej marki – używam ich produktów od czasów budowy pierwszej łódki “Black Betty” (na zdjęciu poniżej – podczas remontu dna) i jestem przekonany o ich wysokiej jakości. Dla mnie to też już sprawdzona i przetestowana technologia aplikacji i wiem jak zachowują się produkty Teknos-Oliva w eksploatacji jachtu. Nowością dla mnie będzie użycie antyfoulingu na dno – do tej pory łódki, które użytkowaliśmy były wrzucane do wody tylko na stosunkowo krótkie okresy, a poza tym pływały po chłodnych wodach. W przypadku żeglugi na Karaiby antyfouling wydaje się już koniecznością.
Z czym to się je?
– Lepiej tego nie jeść 
