ANBIERADA 2012 – Informacje po 11 dniu rejsu.

0
607

Przez większą część 11 dnia pan Antoni i Jerzowiec płynęli w deszczu. Dopiero po godzinie piętnastej przestało padać. Na szczęście nie był to deszcz ulewny. W trakcie dnia przepłynął ponad 30 km, oddalając się od Krakowa o 310 km. Późnym popołudniem minął Dęblin a wieczorem zabiwakował w okolicach miejscowości Stężyca. Po minięciu ujścia Wieprza nieznacznie poprawił się poziom wody w Wiśle. Wieprz ciągnie dosyć sporo wody, choć do stanów idealnych i tak daleko. Deszczowy dzień raczej nie obfitował w wiatr. Wiatr pojawił się dopiero popołudniu, jednak zmieniał kierunek co kilka sekund. W deszczowy dzień  trudniej też spotkać nad brzegiem ludzi. Jedyni napotykani pasjonaci, którym pogoda nie straszna, to oczywiście wędkarze. Pan Antek przyznał się dzisiaj w rozmowie, że podczas wczorajszego biwaku miał ciekawe odwiedziny. W pobliże miejsca gdzie miał swój namiot, przyjechali wędkarze, a ponieważ była ich większa ilość, w ten trudno dostępny teren wybrali się najbardziej terenowym z pojazdów czyli traktorem. Wóz zapięty za traktorem stanowił dodatkowo praktyczne miejsce noclegowe, co widać na zdjęciu. Po rozstawieniu wędek, w trakcie oczekiwań na grubą rybę, wdali się przy ognisku w rozmowy z naszym Kapitanem, które skończyły się koło 1 w nocy. Jak twierdzi pan Antek, gdyby nie „obowiązki” zapewne wystarczyło by im tematów na rozmowy do białego rana i może nawet dałby się wtedy skusić na piwo. Dzisiejszy biwak to urokliwa piaszczysta łacha. W tej chwili nadal bez deszczu. Oby taka pogoda utrzymała się do jutra, aby łatwiej było wysuszyć sprzęt po dniu dzisiejszym. Serdecznie pozdrawiamy.

_________________________________________________________________________________

Marek Jędra
Quantum software
www.facebook.com/Quantum.software

Komentarze