Wydarzenia żeglarskie 2010 – w sobotę w „Jachtowej”

0
685

Zacznijmy od sportu. To był dobry sezon dla naszych młodych zawodników, z liczącymi się sukcesami rangi krajowej i międzynarodowej.
To właśnie w ramach ogólnopolskiego współzawodnictwa województw w młodzieżowym żeglarstwie sportowym zawodnicy naszego Okręgu uzyskali 493,50 punktów, plasując się na 4-tym miejscu w kraju.

Na sukces ten złożyły się punkty zdobyte przez zawodników sześciu młodzieżowych klubów żeglarskich ZOZŻ, w tym najwięcej SEJK Pogoń Szczecin –  215,5 pkt., i  MKS – Centrum Żeglarskie Szczecin – 200 pkt.; resztę zdobyły kluby –  „Tramp” Mielno, „Barnim”  Goleniów, JK Kamień Pomorski i „Szkuner” Myślibórz.

Na 31 dyscyplin klasyfikowanych w podobnym rankingu w Szczecinie – żeglarstwo znalazło się na 1-szym miejscu, ale niestety żaden z naszych zawodników nie trafił na listę 10 najlepszych sportowców Szczecina? Żeglarstwo jest za mało popularne, a medale były za skromne (?), chociaż to zawodnicy z wymienionych sześciu  zachodniopomorskich klubów żeglarskich zdobyli w sezonie 2010 aż 31 medali brązowych, srebrnych i złotych, w MP, ME, MS i OOM. Warto dodać, że medale te zdobywali zarówno w żeglarstwie tradycyjnym jak i deskowym –  w windsurfingu, letnim i zimowym, lodowym, w którym jesteśmy coraz mocniejsi. Gratulacje dla medalistów, ich klubów, trenerów i rodziców. Znaczącym sukcesem były też Mistrzostwa Europy w klasie Optimist, rozegrane w Kamieniu Pomorskim.

Wśród innych ważnych wydarzeń żeglarskich minionego sezonu należy wymienić kolejny udany start naszej reprezentacji – Szczecina i Pomorza Zachodniego, na „Darze Szczecina”, „Zrywie” i „Pogorii” – w słynnych międzynarodowych regatach i zlotach żaglowców The Tall Ships Races 2010, na Morzu Północnym. Przypomnę tu, że Szczecin jest od ub. roku głównym sponsorem tej imprezy – na cztery lata, do 2013 – kiedy jej finał odbędzie się ponownie w Szczecinie. To zobowiązuje i nasza oficjalna ekipa, wystawiona dużym wysiłkiem finansowym i organizacyjnym miasta, nie zawiodła. Najlepiej spisała się – jak corocznie – młodzieżowa załoga „Daru Szczecina”, z kapitanem Jurkiem Szwochem, trzykrotnie zwyciężając w klasie C. Nieźle radził sobie też „Zryw”, z kapitanem Mieczysławem Irchą, ale awaria steru wyeliminowała ich z walki o miejsce na podium. Dobrze prezentowała się również i zrobiła swoje „Pogoria” – 7. miejsce w klasie A. Warto dodać, że „Dar Szczecina” i „Zryw” to jachty miejskie, ich armatorem jest obecnie Centrum Żeglarskie (wcześniej Ośrodek Morski Pałacu Młodzieży), a załoganci to szczecińska młodzież, uczniowie i studenci. Także młodzieżową załogę miał inny szczeciński jacht uczestniczący w tych regatach – „Endorfina”, Stowarzyszenia JAMSEN, z kapitanem Wojtkiem Kaczorem, zwycięzca w klasie D!. Te właśnie wakacyjne, młodzieżowe rejsy trzech naszych jachtów na Morze Północne, z sukcesami w regatach, uznane zostały za najważniejsze w rankingu Szczecińskich Rejsów Roku ZOZŻ 2010, z I Nagrodą dla „Daru Szczecina”, II Nagrodą dla „Endorfiny”, i z wyróżnieniem dla „Zrywa”. Duże brawa!

Nie było natomiast w ubiegłym roku wielkich wypraw szczecińskich żeglarzy, wpisanych na listę ogólnopolskich rejsów roku, ale w szczecińskim rankingu po raz kolejny odbierze wyróżnienie nasz uparty 80-latek kapitan Henryk Widera, od kilku lat realizujący swój morsko-śródlądowy samotny rejs życia – na małym „Gawocie”, dookoła Europy. Pokonał w ubiegłym sezonie kolejny etap – rzekami z St. Petersburga do Moskwy, za rok chce płynąć dalej… Podobnie jak w latach poprzednich będą też wśród wyróżnionych odważni młodzi żeglarze – i seniorzy – corocznie ruszający na Bałtyk otwarto-pokładowymi DZ-tami, w stylu wikingów! Tym razem wyróżnienia otrzymają dwie młodzieżowe załogi z Centrum Żeglarskiego – DZ-ty „Kaktus”, z kapitanem Jolą Gałęzowską, i DZ-ty „Ruta”, z kapitanem Stanisławem Borysewiczem, za wyprawę wokół Rugii, a także tradycyjnie DZ-ta „Sum” z JK AZS, z kapitanem Michałem Jósewiczem, za rejs seniorów, tym razem też  wokół Rugii i na Bornholm.

Na naszych wodach jeziora Dąbie, Zalewu Szczecińskiego, Zatoki Pomorskiej i Bałtyku rozgrywanych jest corocznie ok. 40 regat żeglarskich – klubowych i okręgowych, w tym ok. połowa to regaty klas olimpijskich, reszta to imprezy dla jachtów balastowych. Tym ostatnim towarzyszy współzawodnictwo o Puchar Sezonu KWR – puchary odbiorą w sobotę kapitanowie i załogi czterech jachtów: Artur Hałat – „Mela” – I Grupa, Krzysztof Krygier – „Bluefin” – II Grupa, Radosław Okiński – „Xante” – III Grupa, i Marcin Mrówczyński – „Antidotum” – IV Grupa. Warto dodać, że nasi żeglarze odnosili też inne ciekawe sukcesy w sezonie 2010 w klasach nie olimpijskich, krajowe i międzynarodowe, w tym m.in. Patryk Zbroja i jego załoga na jachcie „Tomahawk”, w regatach meczowych zaliczanych do Pucharu Świata, i kapitana Adama Lisiecki i jego „Wisła” – I miejsce w Morskim Żeglarskim Pucharze Polski w grupie II KWR…

Mówiąc o okręgowych wydarzeniach żeglarskich można by wymieniać jeszcze sporo innych działań, jak np. wystawę 65-lecia Polskiego Żeglarstwa w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim w Muzeum Narodowym, Rejs Pamięci „Daru Szczecina” do Hanstholm w Danii, rozbudowę i modernizację przystani Centrum Żeglarskiego nad jeziorem Dąbie, zatwierdzenie planów budowy nowych marin miejskich w Szczecinie, Gryfinie i Kamieniu Pomorskim, wydanie książki Zbigniewa Kosiorowskiego „Archipelag odpływów”, 20-lecie Szczecińskiej Szkoły Pod Żaglami, 15-lecie Szczecińskiego Programu Edukacji Wodnej i Żeglarskiej, i inne osiągnięcia. Na dalekich wodach pozostaje na swoim „Ulyssesie”
kapitan Mirek Lewiński,w załogowym, wokółziemskim rejsie Szlakiem Wagnera (w grudniu pokonał Atlantyk, jest aktualnie na Martynice), a na środku Atlantyku jest niezmordowany
kajakarz-samotnik Olek Doba z Polic. Czekamy na szczęśliwe zakończenie ich eskapad. 

Wspominałem, że w podsumowanym w grudniu na pokładzie „Daru Pomorza” ogólnopolskim rankingu Rejsów Roku 2010 zabrakło tym razem szczecińskich akcentów, chociaż tu muszę dopisać małe sprostowanie – przecież zdobywca głównych nagród śląski kapitan Jerzy Radomski przez 32 lata włóczył się po wszystkich morzach na swoim „Czarnym Diamencie” ze …Szczecinem na rufie, gdyż u nas zarejestrował swój jacht. Żeglarskie szlify zdobywał zresztą w Trzebieży, egzamin kapitański zdawał w naszej WSM. Po rejsie witali go w Szczecinie przy Wałach Chrobrego żeglarze i przedstawiciele magistratu – Krzysztof  Soska i Jerzy Raducha, otrzymał od nich bochen chleba oraz butelkę 18-letniej „Starki”, grała  Żeńska Orkiestra Dęta „Olimpia”, ale potem odpłynął dalej, bezpłatną gościnę zaoferował mu Gdańsk… Też do Gdańska „odpłynął” niestety „Polonez”, wcześniej także zarejestrowany w Szczecinie, w żeglarskiej stolicy Pomorza Zachodniego…

Autor: Wiesław Seidler

Na zdjęciach: Szczecińskie Rejsy Roku 2010 – nagrody i wyróżnienia – „Dar Szczecina”,
„Endorfina”, „Zryw”, „Gawot”  i DZ-ty

Komentarze