Vendee Globe: Finisz w sobotę lub w niedzielę

0
778
obraz nr 1

http://www.vendeeglobe.org

Liderzy regat Vendee Globe sa już na ostatniej prostej do mety, poniżej 1000 mil od celu. Francis Gabart (Macif) ma 820 Mm do portu, 100 mil za nim Armel Le Cleac’h (Banque Populaire), 670 mil dalej wciąż płynący bez kila JP Dick (Virbac-Paprec) i znajdujący się już zaledwie 30 mil za nim Alex Thomson. Decyzja o ewentualnym wycofaniu się jest wyłącznie w gestii zawodnika. Po konsultacjach z innymi żeglarzami, którzy mieli podobne przypadki (Jourdain i Guillemot), oraz z konstruktorami jachtu (VPLP), którzy wykonali niezbędne obliczenia, “Weterynarz” wie, że przy umiarkowanych warunkach może płynąć dalej, bo waga balastu wodnego jest prawie równa wadze całego jachtu. Wie, że wszystko zależy od warunków. Silniejszy wiatr w zakresie 25 węzłów ma nadejść 27 stycznia i do tego czasu żeglarz wstrzymuje się z decyzją. Płynie do przodu, ale przyznaje, że nie myśli za bardzo o obronie trzeciego miejsca, a araczej o bezpieczeństwie.

Jean Le Cam (SynerCiel) i Mike Golding (Gamesa) dzisiaj przekroczyli równik.

Ostatni w stawce di Benedetto (Team Plastique) znajduje się na wysokości Buenos Aires. Środkową grupę prowadzi Dominik Wavre (Mirabaud). Arnaud Boissieres (Akena Verandas), J. Sanso (Acciona) i De Lamotte (Initiatives Coeur) są pomiędzy Rio a Recife. Tanguy uzbierał w czasie swojego rejsu pieniądze na operację serca dla ośmiorga dzieci z krajów takich jak np. Maroko – to dlatego produkuje różne filmiki, przebiera misie i zawsze jest uśmiechnięty. Medialnie jego rejs na pewno jest sukcesem. (120 000 klików “Lubię to” na stronie www.initiatives-coeur.fr pozwoli na zoperowanie 10 dzieci chorych na serce. Warto.

Według wszelkich szacunków dopłynięcie Gabarta do mety spodziewane jest w sobotę wieczorem albo w niedzielę nad ranem. Ekipy Macifa i Banque Populaire są już na miejscu, dziś ponownie otwarto też miasteczko regatowe w Les Sables d’Olonne gdzie trwają przygotowania do powitania zawodników wracających po trzymiesięcznym ekspresowym rejsie dookoła globu.

A na deser: tutaj można obejrzeć wnętrze Suahili Sir Robina – pierwszego jachtu który opłynął świat dokoła w rejsie non-stop:

http://www.voilesetvoiliers.com/les-videos/suhaili-robin-knox-johnston-video-tour-du-monde-en-313-jours/

A z zewnątrz jacht wygląda tak (zdjęcie z listopada z Les Sables d’Olonne, gdzie Robin przypłynął z bratem i kolegą …):

obraz nr 3

SUAHILI w porcie w Les Sables d’Olonne, 2012 / Fot. MJ

Źródło: http://milkajung.com/ 

Komentarze