Setką przez Atlantyk – newsy z Atoma

0
1590

Przekazujemy najnowsze wiadomości od Piotra Czarnieckiego, który przygotowuje sie do startu w regatach Setką przez Atlantyk na jachcie Atom. O jego przygotowaniach można również czytać na blogu: http://setkanaatlantyku.blogspot.com/

 

Rok do startu
11 listopada to ważna data w moim kalendarzu. Za rok o tej porze wystartują nasze regaty. Przygotowania wchodzą w ostatnią fazę. Kto nie ma jeszcze gotowego jachtu musi się naprawdę sprężyć, aby zdążyć na czas. Ja jestem już prawie gotowy; mam solidnie wykonany jacht, który opływałem, przez dwa sezony, wygrałem w swojej klasie regaty „Poloneza”, przepłynąłem „Atomem” kilkaset mil i wierzę, że jacht jest dobrze przygotowany do drogi. Oczywiście na liście osprzętu i wyposażenia mam jeszcze sporo pozycji do wykreślenia, ale systematycznie lista skraca się. Najważniejsze dla mnie jest w tej chwili pozyskanie elektroniki jachtowej, przede wszystkim AIS, ręcznego GPS i VHF z DSC co zwiększy moje bezpieczeństwo. 5-metrowy jacht samotnego żeglarza na oceanie musi być widoczny dla załóg statków, ale żeby tak się stało, konieczne jest pozyskanie urządzenia AIS nadawczo – odbiorczego, aby spać spokojnie mogła moja rodzina na lądzie.
Zaskakujące dla mnie jest, że spośród kilkunastu jachtów klasy Setka powstałych i wciąż budowanych w całej Polsce, aż dwa zostały zbudowane w podwarszawskich Ząbkach. 32-tysięczne miasto sąsiadujące z Warszawą stało się więc mekką samotnego żeglarstwa oceanicznego na małych jachtach i mieszka w nim dwóch śmiałków, którzy nie boją się podjęcia takiego wyzwania.

Prezentacja w Łodzi
Przez kilka dni ”Atom” prezentowany był w łódzkiej galerii handlowej „Manufaktura” To jedno z największych centrów handlowych w mieście, przez które przewija się kilkadziesiąt tysięcy klientów miesięcznie. „Atom,” stał tam przez cztery dni reklamując Targi Boatshow, ale koncentrując na sobie uwagę wielu klientów galerii

Dzięki uprzejmości dyrekcji targów Boatshow w Łodzi mieliśmy możliwość zaprezentowania jachtu klasy Setka na wystawie w dniach 20 – 22 listopada 2015. Jacht stał w hali nr 2, był z daleka widoczny dzięki charakterystycznemu żaglowi z pomarańczowym topem. Przez 3 dni targów przez nasze stoisko przewinęło się kilkaset osób ciekawych jachtu, projektu i wszystkiego, co związane jest z projektem Setką przez Atlantyk.

 

obraz nr 1

Pytano o wszystko; z czego wykonany jest jacht, jak montowano okucia, czy jest bezpieczny, czego najbardziej się obawiam w tych regatach i o wiele innych rzeczy, o których sam nawet jeszcze nie miałem czasu pomyśleć. Przez cały czas trwania targów nasze stoisko było oblężone przez widzów, z których większość znała już nasz projekt, ale dotąd nie miała okazji zobaczyć jachtu na własne oczy. Gościłem na stoisku także wielu żeglarzy z klasy Setka, którzy przyjechali do Łodzi spotkać się w gronie Setkowiczów i wymienić uwagi.

 

Podczas imprezy w Łodzi mieliśmy także prezentację naszego projektu na scenie targowej. Na scenie zgromadzili się wszyscy, którzy łódki już zbudowali, budują, lub budować będą, było nas ponad 10 osób. Gościem specjalnym prezentacji był Janusz Maderski, konstruktor Setki i pomysłodawca atlantyckich regat, który cierpliwie odpowiadał na pytania związane z konstrukcją i regatami. Na widowni zgromadzonych było ponad 60 osób, co było niełatwym zadaniem zważywszy mnogość imprez towarzyszących ekspozycji i atrakcyjnej ofercie samych targów.

Po prezentacji zebraliśmy się w sali konferencyjnej, aby omówić bieżące przygotowania do regat, uzgodnić szczegóły techniczne i wymienić się doświadczeniami. Spotkanie było owocne, choć nie obyło się bez rozbieżności zdań. Uzgodniliśmy jednak kilka  ważnych kwestii związanych z wyposażeniem naszych jachtów podczas atlantyckiego rejsu, udało nam się także porozmawiać na tematy około regatowe.

Jacht „Atom”
Jacht jest już skończony, żeglowałem na nim już w 2014 roku. Jest bezpieczny, szybki i dobrze wyposażony, w dużej mierze dzięki hojności sponsorów i partnerów wyprawy. Pomimo zaledwie pięciu metrów długości jest wygodny, dobrze zaprojektowany i ergonomiczny. Korzystając z okazji chciałbym raz jeszcze podziękować moim Sponsorom, bez których realizacja takiego projektu nie byłaby możliwa.
Firma Henri Lloyd ufundowała komplet ubrań sztormowych Offshore Elite, seria odzieży zaprojektowana dla podróżników regatowców, dla których wydajność i wygoda są priorytetem.
Żaglownia Narwal z Gdańska uszyła na zamówienie żagle. Po dwóch sezonach żeglugi mogę powiedzieć, że są doskonałe; świetnie skrojone, znakomicie wykonane, zapewniające „Atomowi” należytą szybkość.
Firma System Mast zapewniła mojej trans oceanicznej łodzi kompletny maszt z okuciami. Dotychczasowe żeglowanie po Bałtyku pozwala potwierdzić opinię o najwyższej jakości produkcji System Mast.
Firma Havel Composites Polska z Cieszyna zapewniła przy budowie jachtu sklejkowego najwyższej jakości żywice epoksydowe i tkaniny szklane, stosowane z powodzeniem przy produkcji samolotów. Zastosowanie najwyższej jakości kompozytów pozwoliło mim na zbudowanie idealnego kadłuba jachtu mogącego sprostać trudnym warunkom morskim.
Dzięki uprzejmości firma Jabo z Gdańska „Atom” dostał komplet okuć pokładowych wykonanych ze stali i aluminium. Stocznia Jabo na co dzień zajmuje się wyposażeniem i budową statków morskich.       
Firma Bezalin SA zapewniła komplet lin na cały takielunek  Atoma. Wszystkie liny od fałów po liny holownicze pochodzą od Bielsko Bialskiego producenta. Po dwóch latach użytkowania na Bałtyku nie widać po mnich żadnego zużycia doskonale znajdują zastosowanie na jachcie morskim.
Nie mogę pominąć  firmy Eljacht, która dała mi poczucie bezpieczeństwa w postaci osobistej radio boi  rescueME PLB1 (Personal Locator Beacon). Radio boja rescueME jest najmniejszym na świecie urządzeniem zapewniającym wezwanie służb ratowniczych SAR w przypadku zagrożenia życia.  Patronem medialnym projektu jest magazyn Wiatr, który zapewnia obsługę medialną imprez z naszym udziałem życzliwie promując nasze przedsięwzięcie.

Wszystkim Sponsorom i Partnerom raz jeszcze dziękuję za zaufanie, pomoc w budowie i wyposażeniu jachtu, a także za życzliwość i wsparcie. Już dziś mogę zadeklarować, że Wasze logotypy będą podróżowały wraz ze mną  na burtach „Atoma”, a Wasze materiały będą towarzyszyły na każdej wystawie i w każdym porcie.


Mimo zapadającej zimy praca nad przygotowaniem do regat nie zwalnia. Po pracowitym sezonie trzeba dopracować wszystkie szczegóły, które na bieżąco zapisywałem w notatniku, usunąć wszystkie usterki. Swojego jachtu musze być pewien i powoli tak właśnie się staje, „Atom” to łódka dopracowana w szczegółach, solidnie wyposażona i już teraz jest niemal gotowa do oceanicznej żeglugi. Swoje działania koncentruję obecnie na pozyskaniu wyposażenia, doposażam  jacht w elektronikę i mapy, udały się negocjacje z przedstawicielem Garmin Polska. Dzięki Garminowi, z Atomem popłynie przez Atlantyk jeden z najlepszych na runku  AIS™ 600 Blackbox Transceiver(Automatic Identification System). Dzięki temu urządzeniu będę widział zbliżający się statek, ale i co najważniejsze będę widoczny na mostkach przepływających  statków. Dodatkowo firma Garmin dostarczyła na pokład Atoma ręczne urządzenia GPS z serii eTrex 30.

 

Mam opracowany zestaw ćwiczeń przygotowujących fizycznie i psychicznie do długotrwałej samotnej żeglugi , do startu planowanego na listopad chciałbym w znaczący sposób poprawić swoją kondycję. Teraz czeka mnie kilka spokojniejszych dni spędzonych z rodziną, ale od początku stycznia moje przygotowanie do regat nabierze rozpędu.

 

Dużo energii poświęcam na wspieranie moich przyszłych rywali, a na lądzie kolegów, którzy także podjęli trud przygotowań do regat Setką przez Atlantyk. Jachty wciąż się budują, wiele rzeczy konsultujemy we własnym gronie, wymieniamy się doświadczeniami i wspólnie zdobywamy niezbędne do drogi wyposażenie. Dzięki naszym blogom i spotkaniom w realu tworzymy coraz bardziej zwartą i ciekawą grupę skupiającą nieprzeciętne osobowości. Mamy wspólny cel, który bardzo nas integruje.

 

 

Piotr Czarniecki

 

Ząbki

/Newslettery nr 1 i 2/

 

Komentarze