Remont Zjawy IV przed rejsem dookoła świata

0
854

Kto z nas nie marzył w dzieciństwie o rejsie dookoła świata? Dalekomorską wyprawę planował chyba każdy, kto choć raz miał w ręku książkę z przygodami Fileasa Fogga. My robiliśmy to wielokrotnie. Najpierw w głowie, bo nikt nie podejrzewał, że taki rejs kiedykolwiek znajdzie się w zasięgu naszych możliwości. A jednak! Po niemal dwóch latach przygotowań, dzięki pomocy wielu przyjaciół, Centrum Wychowania Morskiego i ogromie pracy, czasu oraz energii wszystkich wolontariuszy zaangażowanych w projekt udało się dopiąć to logistycznie skomplikowane przedsięwzięcie. W październiku wypływamy w rejs dookoła świata śladami pierwszego Polaka, który opłynął glob. W 78 etapach wyprawy popłynie z nami ponad 1500 osób. Chcesz dołączyć? Nie ma sprawy – jeszcze dziś zapraszamy.

Prace przygotowawcze są już na finiszu. Czego zatem szukamy na portalu PolakPotrafi.pl? Potrzebne nam Wasze wsparcie! Aby kultowy żaglowiec harcerski Zjawa IV, którym chcemy popłynąć, był w pełni gotowy do takiej wyprawy potrzeba nam 50 tys. złotych na zakup kompletu nowych żagli i malowanie. Wiemy, że to dużo, ale w kontekście całości (do tej pory sam remont kosztował nas 600 tys.) już bardzo niewiele. Wierzymy, że uda nam się Was przekonać, abyście dołożyli swoją cegiełkę.

Idea rejsu zakiełkowła latem 2012 roku w głowie koordynatora wyprawy. Maciek zaczął zarażać swym pomysłem kolejnych ludzi. I tak powstała nasza ekipa. Wszystko zaczęło się od obchodów Roku Władysława Wagnera, pierwszego Polaka, który opłynął kulę ziemską. Chcemy, żeby wyprawa była dla niego swoistym hołdem. Popłyniemy wytyczonym przez Wagnera szlakiem i symbolicznie zakończymy wielki rejs tego niezłomnego żeglarza.(Wagner nie wrócił do ojczyzny, II wojna światowa zatrzymała go na Wyspach Brytyjskich). 

 

 

Wagner wypłynął w morze w 1932 roku Zjawą I i w czasie swojej ponad 6-letniej wyprawy zbudował jej następczynie – Zjawę II i Zjawę III. Tak więc należący do ZHP jacht żaglowy – Zjawa IV  – to spadkobierca legendarnych poprzedniczek. Zbudowano ją w 1949 roku. Początkowo służyła jako kuter ratowniczy w Polskim Ratownictwie Okrętowym, później została przekształcona w jednostkę szkoleniowo-stażową. Za sprawą Związku Harcerstwa Polskiego i Centrum Wychowania Morskiego ten zasłużony jacht od trzech lat przechodzi gruntowny remont, który wszedł w decydującą fazę na przestrzeni ostatniego roku.

 

Do tej pory na remont Zjawy poszło już około 600 tys. zł. Wymienione zostały: dziobnica, zrębnica, szandek, cześć planek, pokład, obie nadbudówki oraz wszystkie możliwe instalacje wewnątrz jachtu. Obecnie potrzebujemy jeszcze 50 tys. zł na komplet żagli oraz pomalowanie kadłuba. Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że żaglowiec bez żagli to jak ptak bez skrzydeł, a zewnętrzna powłoka malarska jest jedynym zabezpieczeniem przed świdrakami, które bardzo kochają takie dębowe kadłuby.

 

 

 

 

 

Koordynatorem wyprawy jest Maciek Orczykowski, doświadczony żeglarz, który w Centrum Wychowania Morskiego ZHP znany jest ze swoich rejsów nawigacyjnych:-) W ścisłej ekipie organizacyjnej działa jeszcze ok.10 osób. 

 

Poza tym w pracach remontowych i przygotowaniu całej wyprawy bierze udział dodatkowo prawie 300 wolontariuszy! To nie tylko żeglarze czy harcerze, ale ludzie z bardzo różnych środowisk. Dzięki pracy na rzecz wyprawy wolontariusze niezależnie od zasobności portfela mają szansę zrealizować marzenie o dalekomorskiej wyprawie. Jacht remontują z nami również więźniowie z Zakładu Karnego w Gdańsku. Praca na statku ma być dla nich formą resocjalizacji.

kpt. Maciej Orczykowski – etapy od Gdyni do Panamy, od Bombaju (Indie) do Tel Awiwu (Izrael), od Lizbony (Portugalia) do Gdyni

kpt. Andrzej Kałamaja – etapy od Panamy do Kiara-Hamy (Japonia)

kpt. Aleksandra Emche-Wojciechowska – etapy od Kiara-Hamy (Japonia) do Sydney (Australia)

kpt. Tomasz Maracewicz – etapy od Sydney (Australia) do Bombaju (Indie)

 

 

W rejsie może wziąć udział każdy. Jest on podzielony na kilkadziesiąt etapów różnej długości, tak, aby każdy mógł wybrać etap, dostosowany do swoich potrzeb. Rejs jest organizowany niekomercyjnie, tzn. zakłada jedynie zwrot kosztów eksploatacyjnych i kosztów przygotowania żaglowca na planowaną trasę oraz utrzymanie kapitana. Chcesz spełnić swoje marzenie? Zapraszamy!

 

Na etap przez Kanał Panamski chcemy zabrać dwie specjalistyczne rodziny zastępcze. Dla ósemki dzieciaków i ich rodziców zastępczych udział w tak dalekiej wyprawie będzie nie tylko spełnieniem snów, ale też znakomitą terapią, a przejście z Atlantyku na Pacyfik symbolicznym przełamaniem wszystkich barier.

 

Wyprawa jest olbrzymim przedsięwzięciem, jej koszty skalkulowaliśmy w taki sposób, aby nie nadwyrężać budżetów – ani CWM, ani uczestników rejsu. 
Ale jeśli uda nam się zebrać kwotę wykraczającą ponad 50 tys. złotych, to przeznaczymy je na:

65 tys. zł. – etap rejsu z dzieciakami z rodzin zastępczych oraz bonus dla wspierających – dla tych, którzy wsparli nas kwotą powyżej 50 zł – kartki z rejsu z pozdrowieniami od dzieciaków, a dla wszystkich wspierających przesłany mailowo przepis naszego szefa kuchni:-)

75 tys zł. – doposażenie jachtu, szczegóły po osiągnięciu progu 65 tys. zł

85 tys. zł. – doposażenie jachtu, szczegóły po osiągnięciu progu 75 tys. zł

 

 

Przez organizację rejsu chcemy pokazać, że możliwa jest realizacja inicjatyw oddolnych, i zachęcić do ich podejmowania. Nieoceniona jest przy tym dobra wola i pomoc ze strony Przyjaciół – także tych, którzy zechcą nas wesprzeć w ramach serwisu Polak Potrafi:-) Już dziś wszystkim w tym miejscu serdecznie dziękujemy.

Projekt wspierają:

 

 

  • Patronat Honorowy Naczelnika Związku Harcerstwa Polskiego
  • Patronat Honorowy Polskiego Związku Żeglarskiego

 

 

Przypinki z logo rejsu (20 zł i więcej) oraz pocztówka wysłana z trasy rejsu (50 zł i więcej):

 

Kamień z trasy rejsu z wypisanymi współrzędnymi geograficznymi (50 zł i więcej) oraz kawałek szota ze Zjawy IV z podziękowaniami (75 zł i więcej)

 

Worek żeglarski uszyty z żagli Zjawy IV (400 zł i więcej):

 

 Album zdjęć z wpisami uczestników wyprawy (2000 zł i więcej):

 

Wybrany etap rejsu „OdySEA Władka Wagnera” z miejscem w kajucie kapitana (3500 zł i więcej):

 

 1. Na czym polega crowdfunding?

Na dobrym pomyśle, wartościowej idei, poparciu, chęci włączenia się w jej realizację, działaniu razem przy tworzeniu czegoś fajnego i radości z efektu.

2. Co z moją kasą jak nie uda się zebrać 100% wsparcia?

Pieniądze wracają do Ciebie! Działamy w oparciu o zasadę „wszystko albo nic”. Jeżeli nie zbierzemy założonej kwoty całość wpłaconej sumy zostanie Ci zwrócona. Jeżeli uda nam się wspólnie osiągnąć założony cel, my zrealizujemy projekt, a Ty otrzymasz przygotowany przez nas prezent!

3. Kiedy otrzymam wybrane przeze mnie nagrody?

To będzie zależało od tego jaką nagrodę wybierzesz. Część nagród będzie możliwa do zrealizowania już od zaraz (np. podpis na żaglach, przypinka, wdzięczne podziękowania, lekcja instruktorska, film instruktażowy), inne w trakcie trwania wyprawy (pocztówki, pozdrowienia, wybrany etap rejsu, wrzucenie butelki z życzeniem itp.) jeszcze inne dopiero po jego zakończeniu (worek żeglarski uszyty z żagli wyprawowych, pamiątkowa szekla, album ze zdjęciami itd.). Zadbamy, aby każda była dostarczona w przewidzianym dla niej czasie. Co do tych ostatnich – „oczekiwanie dodaje smaku”:-)

4. Na co przeznaczone zostaną fundusze w przypadku osiągnięcia progów 75 tys. zł i 85 tys. zł? Dlaczego ta informacja nie została ujawiona?

Bo to sekret. Kwota ta zostanie przeznaczona na dodatkowe doposażenie jachtu, nasze dalekosiężne plany zostaną ujawnione przy osiągnięciu progu 65 tys. zł.

5. Czy mogę dołączyć do załogi rejsu?

Jasne! Zapraszamy na naszą stronę internetową www.odysea.org.pl, gdzie znajdziesz informację o możliwości udziału w wyprawie.

6. Komu zostanie dedykowany panamski etap rejsu? Na jakiej zasadzie dokonano wyboru rodzin zastępczych?

Etap z Jamajki przez Kanał Panamski zostanie dedykowany dwóm bydgoskim rodzinom zastępczym – rodzinie Joanny i Tomasz Saja oraz Katarzyny i Marka Malińskich. Pomysł zabrania dzieci z rodzin zastępczych był wynikiem czystego zbiegu okoliczności. Maciek Orczykowski, organizator rejsu, spotkał dwie rodziny przy Zjawie IV stojącej w gdyńskim porcie. W rozmowie dowiedział się, że bardzo chcieliby uczestniczyć w rejsie i postanowił włączyć ich do projektu. Część środków na ten cel została już zebrana podczas koncertu charytatywnego zespołów „Mechanicy Szanty” i „Stara Kuźnia” w Tawernie Korsarz w Warszawie, za co darczyńcom serdecznie dziękujemy! 

Zapraszamy do kontaktu z nami pod adresem maciej@odysea.org.pl orazhttps://www.facebook.com/odysea.org?fref=ts 

 

Zachęcamy też do odwiedzenia naszej strony internetowej: www.odysea.org.pl 

Za zgodą: http://polakpotrafi.pl/projekt/remont-zjawy 

 

Komentarze