Relacja z wizyty s/y Barlovento II w Tallinie

0
691

W Tallinie ekipa Sekstant Expedition została przyjęta bardzo ciepło i serdecznie. Gospodarzem i dobrym duchem naszej wizyty była mieszkająca na stałe w Tallinie Agata Depka, której należą się w tym miejscu ogromne podziękowania!

Zaproszona na poranna kawę Agata, do mariny Vanasadama dotarła o 09.00 rano. Do kawki było też pełne śniadanie, przy którym mogła poznać naszą załogę i zwiedzić jacht 🙂
Punktualnie o 10.00 załoga została przywitana przez przedstawicieli Wydziału Polityczno-Ekonomicznego Ambasady RP: I sekretarza, Pana Michała Świerzowskiego oraz Panią Oksanę Kustovą. W imieniu Ambasadora RP w Estonii Pan Michał Świerzowski zaprosił wszystkich do zwiedzenia miasta w towarzystwie polskiej przewodniczki.

Po wizycie przedstawicieli Ambasady pojawili się kolejni goście – zaprzyjaźnieni entuzjaści żeglarstwa w Estonii Allar Allas i Krisjtan Knight, reporterzy największego estońskiego dziennika „Postimees” i kamerzysta portalu internetowegouutised.err.ee. Załoga pokazywała jacht, opowiadała o wyprawie i udzielała wywiadów estońskim mediom.
Przybył także Margus Zahharov, przedstawiciel Estońskiego Centrum Szkolenia Żeglarskie STA i jednocześnie kapitan jachtu szkoleniowego s/y St. Iv, który prywatnie jest znajomym dowodzącej naszym jachtem kapitan Małgorzaty Czarnomskiej.

Po intensywnej części oficjalnej przyszedł czas na przyjemności. Dzięki uprzejmości Ambasadora RP w Tallinie nasza załoga mogła zwiedzić miasto w towarzystwie polskiej przewodniczki, Pani Doroty Kaczmarczyk Zwiedziliśmy najciekawsze zakątki starego miasta, nie bez przyczyny wpisanego na listę dziedzictwa UNESCO. Ukoronowaniem wizyty na starym mieście były specjały kuchni estońskiej i obiad w restauracji Kuldse Notsu.

„Po południu załoga uzupełnia zapasy prowiantu, paliwa i wody pitnej. O 19.00 całą ekipą pojawiliśmy się w wyjątkowej średniowiecznej restauracji Olde Hansa w centrum starego miasta, zaraz przy Ambasadzie RP. Agata doradzała lokalne specjały – m.in. suszone mięso łosia, piwo korzenne i miodowe, zupę z borowików, chleb ziołowy z orzechami, chleb z bekonem i inne pyszności. W wesołej atmosferze i przy morskich opowieściach wieczór minął jak z bicza trzasnął…”

Jacht Barlovento II wyszedł w morze we wtorek, punktualnie o godzinie 09.00. Pożegnali go estońscy żeglarze na pokładzie s/y St. Iv, jednostki szkoleniowej STA pod dowództwem kpt. Margusa Zahharova. Specjalnie na tą uroczystość na s/y St. Iv podniesiono proporce wszsytkich regat z ostatnich 10 lat, w których jacht brał udział.

Dziś o godzinie 0600 UTC (09.00 czasu lokalnego) Barlovento II znajdował się na pozycji 60°05,6′N 028°03,2′E. Po wyjściu z Tallina jacht dostał wiatr od rufy i żwawo pożeglował w kierunku Petersburga. – „Mkniemy jak dzikie rosomaki i prawdopodobnie na wieczór będziemy już na miejscu!” – napisała Pani Kapitan.

Komentarze