Agnieszka Skrzypulec i Natalia Wójcik już niedługo wystartują w Mistrzostwa Polski w Górkach Zachodnich. Póki co wróciły prosto z Santander gdzie odbył się Test Event przed przyszłorocznymi mistrzostwami świata ISAF i przesyłają swoje podsumowanie.
Wyścig medalowy przebiegł totalnie nie po naszej myśli. Bieg ukończyłyśmy na 9 miejscu, spadając w klasyfikacji generalnej również na 9 miejsce.
Medal Race został rozegrany w kanale, zaraz pod samym brzegiem przy silnym prądzie, który odrobinę namieszał nam w głowach. Ale nie prąd był największym problemem. Śledząc wyścig można odnieść wrażenie, że „my sobie, a wiatr sobie”. Niestety za każdym razem znajdowałyśmy się po niewłaściwej stronie. Na jednej halsówce zmiana stała, na drugiej oscylacja co 30s. Szkoda straconego miejsca ale przyszedł czas na podsumowanie.
Z całe regaty uważamy za udane. Przyszło nam się ścigać w bardzo trudnych warunkach: wysokiej, martwej fali, silnym prądzie i wietrze nie przekraczającym 10 węzłów. Komisja często nie ułatwiała nam życia przerywając prawie dokończone wyścigi, lub nie rozgrywając ich wcale.
Do tej pory słaby wiatr i kursy z wiatrem były naszą piętą Achillesową. Widać jednak, że coraz lepiej sobie radzimy. Na kursach z wiatrem nasza prędkość jest już porównywalna do reszty łódek a niekiedy udawało nam się prześcignąć grupę przeciwniczek. Dla Natalii to dopiero początek zabawy ze „spadochronem” (spinnakerem) a przy tak trudnej fali radziła sobie bardzo dobrze.
Jest jeszcze bardzo sporo elementów do wypracowania, w tym komunikacja w załodze ale czas działa tylko na naszą korzyść.
Najwięcej problemu sprawiają nam jeszcze krótkie wyścigi, gdzie trzeba mieć oczy dookoła głowy, czyli Medal Race. Pozytywna myśl: lepiej, że mamy problemy jak rozegrać Medal Race niż jak się do niego dostać.
Akwen w Santander jest bardzo wymagający, ciężko na jakichkolwiek innych regatach Pucharu Świata i Europy spotkać podobne warunki, dlatego wracamy z bagażem informacji które mamy zamiar wykorzystać na przyszłorocznych Mistrzostwach świata i kwalifikacjach do IO
Pozdrawiamy
Aga i Natalia
Foto: Thom Touw
Kolejne dni Test Event Santander
Agnieszka Skrzypulec i Natalia Wójcik relacjonują kolejne dni rywalizacji klasy 470 podczas Test Event w hiszpańskim Santander
Dzień 3
Dzisiejszy dzień był dla nas dniem odrabiania strat. W pierwszym wyścigu po wyborze zlej strony pierwszej halsówki, a w drugim po cofnięciu się z falstartu, dzielnie goniłyśmy stawkę. Na szczęście wyszło nam to całkiem przyzwoicie i w obu wyścigach nadgoniłyśmy 10 pozycji, kończąc na 6 i 8 miejscu. Aktualnie zajmujemy 8 miejsce ale różnice punktowe miedzy lodkami w pierwszej dziesiątce są niewielkie.
Dzień 4 i 5
Wczorajsze warunki na wodzie można by było nazwać jeziorowymi, gdyby nie bardzo wysoka, martwa fala i silny prąd. Stawka się bardzo tasowała i w jednej chwili można było zyskać lub stracić po kilka miejsc. Po wzlotach i upadkach oba wyścigi skończyłyśmy na 7 miejscu.
Dzisiaj wiatru było odrobine więcej (ok 10knt) i był dużo stabilniejszy niż w poprzednich dniach. Po ciężkiej walce, błędach własnych i wykorzystaniu błędów przeciwników wyścigi kończyłyśmy na pozycjach 10, 1, 9. Tym samym awansowałyśmy do jutrzejszego Medal Race na 7 pozycji. Zamierzamy powalczyć o 5 miejsce, do którego tracimy zaledwie 3pkt.
Pozdrawiamy
Agnieszka i Natalia
Foto: Martinez Studio
3396_
Test Event Santander
W hiszpańskim Santander trwa Test Event przed przyszłorocznym Mistrzostwam Świata ISAF klas olimpijskich. Jedynymi reprezentantkami Polski są Agnieszka Skrzypulec z Natalią Wójcik (SEJK Pogoń Szczecin) startujące w klasie 470. Zapraszamy na krótka relację z pierwszych dni imprezy.
Jestesmy po pierwszych wyscigach Test Eventu w Santander.
Wczoraj warunki były trudne do żeglowania: bardzo zmienny wiatr od brzegu i prąd z różnych kierunków. Mimo to całkiem dobrze poradziłyśmy sobie kończąc wyścigi na miejscach 11 i 4 co dało nam piątą pozycję w łącznej klasyfikacji.
Dzisiaj natomiast komisja regatowa nie popisała się.
Wiatr był znów bardzo niestabilny mimo, że z innego kierunku niż wczoraj. Przed planowanym startem wyścigu, wiatru nie było prawie wcale, następnie razem z chmurą powiało do 16knt. Komisja szybko puściła start, ale zaskoczyła wszystkich trasą O3. Po starcie wiatr sukcesywnie malał, do tego stopnia, że na ostatnim kursie z wiatrem wyścig został przerwany. Dla nas było to duże rozczarowanie ponieważ przez cały wyścig odrabiałysmy straty i na ostatniej boi płynełyśmy już na 6 miejscu.
Dzień zakończył się AP nad A bez żadnych rozegranych wyścigów dla 470/
Regaty potrwają do 14. września.
Pozdrawiamy
Agnieszka i Natalia
3396_
Strona regat: santander2014.com
Foto: Jesus Renedo
Źródło: http://sport.pya.org.pl