Dziś o 12.00 czasu nowojorskiego (18.00 czasu europejskiego) startuje pierwszy wyścig z cyklu regat IMOCA Ocean Masters – z Nowego Jorku do Barcelony. Załogi dwuosobowe, niektóre z załogantami medialnymi na pokładach. W sumie 5 jachtów – to raczej niedużo, ale moim zdaniem, startują ci, którzy muszą, tzn. albo sprawdzają łódki, albo robią kwalifikacje załogantów na główną imprezę roku, czyli Barcelona World Race. Tak, wiem, będzie jeszcze Route du Rhum na jesieni, ale jeżeli ktoś tam wystartuje i coś pójdzie nie tak, no to czasu na poprawki i znalezienie się na starcie w Barcelonie raczej nie będzie.
Wczoraj, dzień przed startem, do Nowego Jorku dopłynął Węgier Nandor Fa, który wystartuje na samodzielnie skonstruowanym i zbudowanym na Węgrzech jachcie, w towarzystwie Marcella Goszletha. W NYC spotkał się z nimi sir Robin – panowie Fa i Knox-Johnston znają się od lat. 60-letni Węgier jest najstarszym uczestnikiem regat NY-BCN, a 75-letni Robin będzie najstarszy na starcie Route du Rhum.
Z czasem ścigali się też chłopcy z Hugo Bossa – w drodze z Europy do Ameryki złamali maszt, ale zdążyli go pokleić i ustawić, tak więc wystartują bez przeszkód. (Alex nie startuje, czeka z żoną na narodziny drugiego dziecka, a na pokładzie HB popłyną Hiszpan Pepe Ribes i Amerykanin Ryan Breymaier. Tym samym Amerykanin zaliczy kwalifikacje, jacht zostanie sprawdzony (nowy HB to znany z VG ex-Virbac-Paprec) a “zespół podstawowy” będzie liczył 3 osoby, co przed Barceloną jest ważne – gdyby któremukolwiek z nich cokolwiek się stało, zawsze będzie dwóch, którzy na pokładzie HB będą mogli wystartować).
Pozostałe zespoły to dwa jachty pod banderą Hiszpanii: Neutrogena (Guillermo Altadill / Jose Munoz), GAES (Anna Corbella / Gerard Marin) oraz francuski Safran (Marc Guillemot / Morgan Lagraviere).
Z zapowiedzi pogodowych – sporo gór lodowych na trasie, która początkowo biegnie tak jak rekord północnego Atlantyku, potem skręca do Gibraltaru i Barcelony.
Całość trasy liczy 3 720 mil, ale na samym początku dla publiczności przewidziano wyścig pokazowy z mariny North Cowe pod Statuę Wolności i z powrotem, a potem już „prawdziwy” start w morze. Rozegranie wyścigu pokazowego zależeć będzie od warunków pogodowych – póki co zapowiadany jest lekki wiatr.
Po opuszczeniu Nowego Jorku jachty miną boję zlokalizowaną w tym samym miejscu co znana ze startu do rekordu Ambrose Light. Bo flota również ma swój rekord do pobicia – na trasie NY-BCN liczy on 12 dni, 6 godzin 3 minuty i 48 sekund (czas IMOCA 60 Estrella Damm, 2010 rok). Pomiar czasu będzie prowadzony również przez WSSRC.
Wprowadzono również granicę bezpieczeństwa ze względu na dużą ilość gór lodowych – znajduje się od 40N do pomiędzy 51 a 47W – widać na mapie:
Tak więc trzymajcie kciuki za bezpieczne regaty, informacje bieżące są tu:
http://www.imocaoceanmasters.com/
Twitter @OMchampionship
https://www.facebook.com/IMOCA.OceanRacing?fref=ts
Za Zgodą: http://milkajung.com/