16 kapitanów, 8 duetów biorących udział w BWR 2014-2015 zebrało się dzisiaj na oficjalnej konferencji prasowej – ostatnim spotkaniu wszystkich zespołów przed rozpoczęciem wyścigu, które zaplanowano na 31 grudnia br. Do startu zostało niecałe 48 godzin.
Konferencję rozpoczął Jean Kerhoas, prezes IMOCA Class, który wprowadził do UNESCO morskie programy badawcze i edukacyjne, mające zasadnicze znaczenie dla tej edycji wyścigu – wprowadzenie innowacji poprzez integrację wyścigu dookoła świata z programem badań naukowych oraz globalnym, ogólnie dostępnym programem szkoleń.
Następnie głos zabrał dyrektor wyścigu, Jacques Caräes, który wyjaśnił procedurę startu: na starcie ujrzymy osiem IMOCA 60, wyścig rozpocznie się o godz. 13.00, jachtu skierują się na północny wschód wzdłuż plaży w Barcelonie, przed okrążeniem północnej boi – punktu zwrotnego – i stamtąd na Gibraltar i Atlantyk.
Jednak cała uwaga skupiona była na 16 żeglarzach, zgromadzonych na scenie. Jak zawsze, język ciała i postawa mówiły więcej, niż wypowiedziane słowa. Niektórzy, jak Jean Le Cam (Cheminees Poujoulat), wyglądał tak, jakby to był tylko kolejny dzień pracy w biurze, zrelaksowany, czerpał radość z przygotowań do swojego drugiego BWR. Pytany o ostatnie przygotowania, Le Cam zażartował, że ma zamiar głównie jeść przez najbliższe dwa dni. Guillermo Altadill (Neutrogena), dla którego to będzie siódma wyprawa dookoła świata, powiedział: „Mieszkam w małej miejscowości, 90 km od Barcelony. I zdałem sobie sprawę, że zostawiłem włączone światła .. Więc mój plan na najbliższe dwa dni będzie taki, żeby wrócić jutro i je zgasić!”
Jednak pomimo poczucia humoru, Katalończyk wie, że otrzymał niezwykłą szansę wygrania wyścigu, który rozpoczyna się i kończy na wodach, na których po raz pierwszy uczył się żeglować. Wygrana uczyniłaby z niego pierwszego Hiszpana, który wygrał główną nagrodę w wyścigach IMOCA.
Tłum. Izabela Kaleta
Źródło: informacja prasowa media@barcelonaworldrance.org