Siedem jachtów opuściło wczoraj Cape Town, rozpoczynając drugi etap tegorocznej edycji VOR. Zespół Brunel miał zaszczyt wyprowadzić flotę z Cape Town, za nim znajdowali się Mapfre i SCA.
Wszyscy mają świadomość, że tej trasie mogą wystąpić cyklony i burze tropikalne.
Organizatorzy dokonali ostatnich pomiarów, by uchronić flotę przed najgorszą pogodą na Oceanie Indyjskim, ze strefą wykluczenia prowadząca do Seszeli. Były już zaplanowanestrefy na Oceanie Południowym, aby uniknąć gór lodowych, jak również wzdłuż wschodniego wybrzeża Oceanu Indyjskiego, żeby uniknąć ataku ze strony piratów. Ten ostatni obszar był utrzymywany w tajemnicy przed opinią publiczną, aby zapewnić bezpieczeństwo flocie.
Od samego startu zawodnicy poczuli przedsmak tego, co może się zdarzyć podczas etapu 2. Wiatr osiągał 35 węzłów, a towarzyszyła mu procesja fal o białych grzywach. Wówczas liczyło się tylko to, aby nie uszkodzić jachtu. Zawodnicy walczyli, aby utrzymać żagle pod kontrolą i w nienaruszonym stanie.
Póki co flota będzie przemieszczać się właśnie w takich warunkach. Charlie Enright z zespołu Alvimedica określił je jako „haniebne”.
„Myślę, że będziemy musieli być dość konserwatywni (w podejmowaniu decyzji).” –powiedział podczas konferencji prasowej 24 godziny wcześniej. – „To mogą być najgorsze warunki na morzu, jakie kiedykolwiek te jachty widziały.”
Faworytem w tym etapie jest zespół Abu Dhabi Ocean Racing, który praktycznie od samego początku nie popełnia błędów i osiąga świetne wyniki. Drużyna Vestas Wind zaskoczyła widzów, kiedy chór na pokładzie ich łodzi towarzyszącej zaintonował utwór tuż przed rozpoczęciem. Ich przesłanie było bardzo wyraźne: „Jest jeszcze ważniejszy wyścig, który musimy wygrać – ochrona środowiska naturalnego.”
Niespodziewanie, nad ranem na prowadzenie wysunęły się dziewczyny z Team SCA, ale zanim pojawił się kolejny raport o pozycjach, spadły na miejsce piąte. Awansował za to Mapfre, a wraz z nim Dongfeng – można sobie wyobrazić uczucie ulgi na ich twarzach. Ale do czasu…
Obecnie ranking wygląda następująco:
Team Alvimedica
Team Mapfre
Abu Dhabi Ocean Racing
Dongfeng Race Team
Team Brunel
Team SCA
Team Vestas Wind
Spodziewamy się, że ukończenie drugiego etapu zajmie uczestnikom 22 do 28 dni, w zależności od warunków. Jachty pozostaną w Abu Dhabi na Boże Narodzenie i Nowy Rok, a następnie 3 stycznia wyruszą do Sanya w Chinach.
Zdjęcia: Charlie Shoemaker, Ainoha Sanchez
Tłum. Izabela Kaleta
Źródło: www.volvooceanrace.com