Żegluj po ekranie

0
503

Ale czasem żeglarz schodzi na ląd, idzie do jakiejś zwykłej pracy i czeka na kolejny urlop, na kolejne regaty. Jest zima, mijają tygodnie, do sezonu jeszcze miesiące. Żeglarz kreśli palcem po mapie kolejne podróże, odkłada z pensji gotówkę do wydania w nowo poznawanych portach. Planuje kolejne rejsy czy uczestnictwa w regatach.

Jest też grupka takich żeglarzy, która w czasie między żeglowaniem, pracą, a życiem codziennym znajdują chwilę bo spotkać na wirtualnej wodzie. Są ich tysiące, dziesiątki tysięcy. Polacy, Hiszpanie, Włosi, Rosjanie, Australijczycy, Brazylijczycy – cały świat żeglarzy, którzy czekając na kolejny wyjazd na wodę trenują regatowe strategie na symulatorze Virtual Skipper. W Polsce jest ich kilkudziesięciu zebranych wokół portalu www.vsk-polska.com. W innych krajach jest nawet po kilka takich klubów.

Symulator Virtual Skipper daje możliwość wspólnego pływania w wyścigach regatowych nawet kilkudziesięciu żeglarzom na raz. Można tworzyć własne trasy w wielu miejscach na świecie, można pływać na różnych klasach jachtów, można organizować turnieje na które zapisują się uczestnicy z klubu, który ten turniej organizuje, a często pojawiają się też goście z zagranicy!

Od kilku lat kilka europejskich klubów organizuje turnieje międzynarodowe w których mogą uczestniczyć wszyscy posiadające to oprogramowanie. Symulator posiada zaimplementowany system sędziowski który na bieżąco ocenia respektowanie przepisów regatowych przez uczestników i udziela kar. Skipperzy mogą żądać też kar dla przeciwników jeśli system coś przeoczył, a komisje sędziowskie składająca się z rzeczywistych sędziów regatowych i doświadczonych zawodników rozpatrują protesty.

Po sezonie letnim 2010 powstał pomysł by by zorganizować cykl regat pod wspólnym szyldem i z jedną klasyfikacją generalną – European Tour Championship. Cały cykl organizowany jest przez 5 klubów: B.W.S. (Francja), VskE (Hiszpania), VskFun (Niemcy), VskItalia (Włochy) i Vsk-Polska (Polska). Do tej pory odbyły się trzy turnieje w których występowali nasi reprezentanci – a występowali całkiem dobrze!

W pierwszym turnieju „VSKE RC44 Championship” organizowanym przez Hiszpanów na jachtach klasy RC44 po kilkunastu biegach kwalifikacyjny i półfinałowych w finale pierwsze miejsce zajął Artur reprezentujący VSK-Polska. W pierwszej dziesiątce znalazł się jeszcze Pohuku zajmujący siódme miejsce. Te dwie lokaty i jeszcze 3 kolejnych skipperów w pierwszej 40 dało naszemu klubowi 3-cie miejsce w klasyfikacji drużynowej.

W drugim turnieju „GWALL’s STARTLINE” w klasie ACC było jeszcze lepiej. Tym razem na pierwszym miejscu w klasyfikacji generalnej był Pohuku, a w pierwszej dziesiątce poza nim znaleźli się skipperzy: 5 – Misiaczeq, 9 – Padre, 10 – Artur. Ta czwórka i jeszcze 5-ciu kolejnych w pierwszej czterdziestce, dało Polakom w tym turnieju silne pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej.

W trzecim turnieju „VSKFUN RC44 Word Championship” trochę się pogorszyło. Tylko Artur i Pohuku w pierwszej 10-ce (na 6 i 10 miejscu) i tylko dwóch innych reprezentantów VSK-Polska w pierwszej 40ce. Polacy skończyli ten turniej na 3 pozycji w klasyfikacji drużynowej.

Po tych trzech turniejach w klasyfikacji generalnej mamy na podium Artura na drugim miejscu i Pohuku na trzecim. Ponadto pięciu innych Polaków w pierwszej czterdziestce i jeszcze dwóch w klasyfikacji. Aktualnie w cyklu turniejowym jest klasyfikowanych 65 uczestników i 9 klubów. VSK-Polska zajmuje w klasyfikacji generalnej drugie miejsce za włoskim I-Team, a przed hiszpańskim VSKE.

Przed nami kolejne turnieje. Już w lutym organizowany przez włoski klub Vskipper „Windmill Cup 2011”, a w marcu organizowany przez polski klub turniej „ETC Polish Open”.

Polski turniej zaproponuje specyficzną metodę kwalifikacji, w których skipperzy będą pływali na trzech trasach rywalizując nie tylko ze sobą nawzajem, ale także z czasem. Miejsce w kwalifikacjach będzie wyznaczane na podstawie sumy najlepszych czasów z każdej tras uzyskanych przez danego skippera. Zaadaptowane do warunków żeglarskich kwalifikacje rodem z F1. Czterdziestu najlepszych zawodników z kwalifikacji popłynie w 2 grupach półfinałowych, a najlepsza dwudziestka trafi do wielkiego finału! 9 dni turniejowych, 27 wyścigów i prawdopodobnie około stu żeglarzy w wirtualnym turnieju, który wymaga jednak rzeczywistej wiedzy żeglarskiej i znajomości strategii regatowej.

Oprócz turnieju w cyklu międzynarodowym klub VSK-Polska oferuje kilka cyklów regat tylko dla polskich żeglarzy. W środy „Wednesday Selection” (WS) dla zaczynających swoją zabawę z symulatorem, w poniedziałki „Race Challenge” (RC) dla doświadczonych zawodników. Co miesiąc pięciu najlepszych z WS awansuje do RC, a 5 ostatnich z RC spada do WS. Turnieje te prowadzone są z wykorzystaniem jachtów w klasie ACC.

Dodatkowo w lutym rusza cykl regat niedzielnych – Wieloklasowe Mistrzostwa Polski. W tym miesiącu zaczynamy w następną niedzielę eliminacjami do finału w klasie AC90 (klasie projektowanej by być następcą ACC, jednak pozostaje jak na razie tylko na deskach kreślarskich, a pływać nim można jedynie w tym symulatorze).

W marcu będziemy pływali na mniejszych łódkach – klasa Libera, a w kwietniu na dostojnym klasycznym szkunerze America. Dla tych którzy akurat nie będą żeglowali po rzeczywistych wodach maj i czerwiec da możliwość ścigania się w klasach RC44 i Farr 40v2. Po letniej przerwie wrócą regaty w październiku w klasie Volvo, a zamknięcie rocznego cyklu mistrzostw odbędzie się na jachtach klasy ACC.

Piotr G. Gryko
„Kefas”

 

Komentarze