Po powrocie z doku w Gdańskiej Stoczni REMONTOWA SA, żaglowiec jest gotowy do zimy oraz przyszłych sezonów.
Choć pogoda nas nie rozpieszczała, skarżyć się nie możemy – padało i wiało „tylko” kilka dni :). Ale ośmiodniowy postój w doku „Remontówki” pozwolił nam na przeprowadzenie wszystkich zaplanowanych i niezbędnych prac, które z jednej strony były należytym technicznym podsumowaniem sezonu, a drugiej strony przygotowały żaglowiec do zimowania na wodach Motławy.
Przypomnijmy, że kadłub „Generała” spędził w wodzie już dwa lata od swego pamiętnego wodowania w GSR w grudniu 2011 roku. Z czego rok stał przy nabrzeżu, podczas gdy szkutnicy realizowali ostatni etap restauracji jednostki – wybudowę wnętrza, pokładówek oraz wyposażenie kadłuba i pokładu. Również mijający sezon żeglarski był dla jednostki bardzo pracowity i takie zabiegi konserwacyjne (swoiste stoczniowe „SPA”), na pewno były mu potrzebne.
Armator jednostki od samego początku eksploatacji, odpowiednio wysoko zawiesił poprzeczkę utrzymania statku w dobrej kondycji. Pragniemy by ten bezcenny dla polskiego żeglarstwa jacht, jak najdłużej w jak najlepszej kondycji mógł realizować program edukacji morskiej i żeglarskiej, jaki zaplanował dla niego gen. Mariusz Zaruski, a dumnie kontynuuje Miasto Gdańsk.
Dziękujemy Gdańskiej Stoczni REMONTOWA SA za przychylność i gościnę, która daleko wykraczała poza ramy kontraktu, oraz firmie Complex Jacht za wytężoną pracę, pomimo pogodowych trudności.
Pozdrawiamy!