VELUX 5 OCEANS: PŁYNĄ DZIÓB W DZIÓB. WALKA O PODIUM TRWA.

0
462

Żeglarzom przeszkadza dodatkowo silny przeciwny prąd. Jest to niezwykła końcówka trzeciego etapu wokółziemskich regat VELUX 5 OCEANS liczącego 6000 mil morskich.

Zaledwie 20 mil za Polakiem i Kanadyjczykiem znajduje się Chris Stanmore-Major (Spartan) i tak naprawdę jeszcze bardzo wiele może się wydarzyć, zanim zawodnicy dopłyną do mety w urugwajskim Punta del Este. Według raportu pozycji na godzinę 13.00 polskiego czasu trzy wymienione jachty znajdują się w odległości mniejszej niż 300 mil od mety w pobliżu centrum układu wysokiego ciśnienia. Wstępny prognozowany czas ich dotarcia do mety wynosi 2-3 dni.

„Gutek”, który jeszcze przed przylądkiem Horn zaczął mieć problemy z kilem i musiał go zablokować w bezpiecznej pozycji, co uniemożliwia mu walkę na maksimum możliwości, zapowiada, że chce bezpiecznie dopłynąć do mety, ale będzie się starał utrzymać dobrą lokatę.

„Cały czas mam towarzystwo Dereka, wczoraj był po mojej lewej stronie, dzisiaj jest po prawej, więc troszeczkę się zmieniło, jeżeli chodzi o widok” – żartował dziś rano Gutkowski. „Niewiele możemy zrobić, w tej chwili mamy stały wiatr, słabszy niż wczoraj. Dopiero kiedy dopłyniemy do centrum ośrodka wyżowego, wiatr powinien skręcić i będzie nas prawdopodobnie kierował w stronę mety. Nie jestem w stanie przewidzieć jak to będzie wyglądało pomiędzy mną a Derekiem. Wiadomo, że on dysponuje szybszą łódką, a warunki są, jakie są. W tej chwili już bardziej się liczy sprzęt niż jakiekolwiek umiejętności czy wiedza żeglarska” – podsumował swoją sytuację Polak.

Prowadzący stawkę z bezpieczną przewagą prawie 300 mil Amerykanin Brad Van Liew niezagrożony zmierza do mety. Zostało mu 75 mil, więc Le Pingouin powinien pojawić się na mecie trzeciego etapu jeszcze dzisiaj.

“Bardzo męcząca końcówka. Jestem wykończony, wolałbym, żeby powodem tego zmęczenia był sztorm, a nie słaby wiatr. Marzyłem o przebiciu się na drugą stronę niżu, ale po prostu nie było jak. Wczoraj dopiero trochę przyspieszyłem. Gdyby nie to, byłbym już na miejscu jakieś dwa dni temu” – powiedział Brad. „Niesamowite, że po tylu dniach jesteśmy tak blisko. Dla mnie cały czas była to gra nerwów. Mam nadzieję być w porcie pierwszy, o ile nie wyląduję na plaży, ale walka o drugie miejsce będzie na pewno się toczyć do samego końca” – dodał.

Kolejność zawodników w dniu 01.03.2011 na godzinę 12.00 czasu UTC (13.00 czasu polskiego):

1.    Brad Van Liew, Le Pingouin (USA): 74 Mm do mety, dystans ostatniej doby 141 Mm
2.    Derek Hatfield, Active House (CAN): 288 Mm do lidera, dystans ostatniej doby 162 Mm
3.    Zbigniew Gutkowski, Operon Racing (POL): 291 Mm do lidera, dystans ostatniej doby 159 Mm
4.    Chris Stanmore-Major, Spartan (UK): 309 Mm do lidera, dystans ostatniej doby 172 Mm

 

Komentarze