Route du Rhum: Francois Gabart – zwycięzca klasy Imoca

0
1476

W ubiegły piątek, późnym popołudniem, Gabart przekroczył linię mety w Pointe-a-Pitre, zwyciężając w klasie Imoca. To kolejne wielkie zwycięstwo, które Gabart może dołożyć do swojej kolekcji – w 2012 roku wygrał w Vendee Globe.

obraz nr 1

Nieco oszołomiony kapitan ukończył tegoroczny wyścig Route du Rhum w 12 dni, 4 godziny, 38 minut i 55 sekund, bijąc rekord ustanowiony w 2006 roku przez Rolanda Jourdaina, któremu udało się to w 12 dni, 11 godzin i 58 minut. Francuz zdominował swoją klasę, walcząc najzacieklej z Beyou, z którym naprzemiennie zajmowali pozycję lidera. Koniec końców, Beyou znalazł się na miejscu drugim.

Dziennikarzom Gabart powiedział: „To ogromne zwycięstwo. To nie byle co, to Route du Rhum. Starałem się jak nigdy dotąd, aby wygrać. Jestem usatysfakcjonowany wynikiem i tym, jak go osiągnąłem. Z tym jachtem nie mogłoby mi pójść lepiej. Brałem na nim udział w trzech wyścigach i wszystkie wygrałem (BtoB Brasil to Brittany 2011, Vendee Globe, Route du Rhum – red.). Ale to już koniec naszej wspólnej przygody. Następnym razem powrócę na Multi. Chciałem poczuć te same emocje na Route du Rhum, co na Vendee Globe. Nadszedł czas, aby się pożegnać. (…) Gdyby ktoś mi powiedział cztery lata temu, że tu będę i wygram, nie uwierzyłbym.”

W klasie 10 Alex Pella trzyma pozycje lidera przed Kito de Pavantem, który znajduje się 70 mil z tyłu. Zaciekły pojedynek toczy się o miejsce trzecie między Thibautem Vauchel-Camusem i Yannickiem Bestavenem, którzy w ciągu ostatnich 36 godzin zamieniali się miejscami kilkakrotnie. Giancarlo Pedote jest obecnie na dziewiątek pozycji.

W klasie Rhum, zdominowanej przez Anne Caseneuve, Adrea Mura spał na miejsce piąte. Wczoraj wyprzedzili go Wilfrid Clerton i Sir Robin Knox-Johnston, a następnie przez Groupe Berto. To cena za oderwanie się od grupy i pójście na zachód w poszukiwaniu wiatru – zamiast tego Mura utknął na kilka dni, a Caseneuve wysunęła się na prowadzenie, zyskując setki kilometrów przewagi.

 

Tłum. Izabela Kaleta

Źródło: www.routedurhum.com 

Komentarze