Roman Paszke: pozostało 40 mil do mety

0
536

Nie wiemy, o której uda się dotrzeć do mety, bo w każdej chwili może przywiać, a wtedy dołożymy do pieca i będziemy na miejscu. Na razie czekamy i patrzymy na zegarek. Czas nam niestety ucieka.

 

Źródło: magazynwiatr.pl

Komentarze