PUCK – CO SŁYCHAĆ ?

0
554

No to otrzymałem z Pucka wiadomości dobre i złe. Od czego zaczynamy?

Daniel Sienkiewicz zaczął krótką relacje od dobrej – w Pucku się buduje. Nawet obiecany 10 lat temu przez Jana Matzkena prąd na kei w basenie rybackim już jest!

Natomiast cumowanie na zewnątrz falochronu budzi mój sprzeciw.

Niestety nie mam dla Was aktualnej panoramy Basenu Rybackiego.

Tymczasem musicie się zadowolić artystycznym fotogramem przedstawiającym Port Jachtowy.

Żyjcie wiecznie !

Don Jorge

 

———————————

 

Dzień dobry, Jerzy.
Od jakiegoś czasu jestem „czytaczem” SSI i właścicielem małego jachciku „Xena”, który stacjonuje w Pucku, w Basenie Rybackim.
Piszę od Ciebie, gdyż w Okienku dawno nie było nic o Pucku, a trochę tam się zmienia – niby (oby) na lepsze…
W zeszłym roku zaczęto budowę nowego budynku zaplecza. Zamknięto bosmanat i sanitariaty.

Ciekawostka:

– „Port jest nieczynny” – stwierdził autorytatywnie umundurowany pracownik Urzędu Morskiego.

 „Ale pobierana jest płata za postój” – zdziwiłem się.

– „I co z tego?” – odpowiedział.)  

Wreszcie budowa dobiegła końca.
W sobotę 19 maja w basenie rybackim odbyło się otwarcie sezonu (nie oglądałem, trzeba było się wcześniej zbierać do domu, więc tylko relacja ze strony MOKSiR:http://moksir.puck.pl/PL/aktualnosci/wiecej/200.html)

Według słów Bosmana, nowy budynek zaplecza zostanie oddany do użytku w przyszły weekend.
Na nabrzeżu przyłącza elektryczne. 
Można wreszcie legalnie wjeżdżać i parkować w porcie (nowy parking przy nabrzeżu HOM-u), koszt 10 zł, dla rezydentów bezpłatnie.
Jest jakiś monitoring. 

Wygląda więc, że port się rozwija – ale od strony lądu. Od strony wody – jakby pustoszeje. Przy falochronie pusto, Y-bomy zdjęte albo utopione

(Y-bomy portowe mają być „na dniach” naprawione).

Kiedy 4 lata temu wodowałem po raz pierwszy moją „Xenę”, jedyne dostępne miejsca postojowe były na zewnątrz falochronu
W tym roku jachtów prawie nie ma – może to wina długiej zimy, a może podniesienia o 50% cen za postój (skutek przebudowy?). 
Tak czy inaczej, jakoś pusto i smutno.

pozdrawiam
Daniel Sienkiewicz

 

Za zgodą: www.kulinski.navsim.pl/

Komentarze