Gościa najbliższych Kolosowych Spotkań w Dworku chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Nazywany Aleksandrem Wielkim laureat Super Kolosa 2011, który jako pierwszy człowiek samotnie przepłynął kajakiem Atlantyk z Afryki do Ameryki Południowej, wykorzystując wyłącznie siłę własnych mięśni, a następnie powtórzył swój fenomenalny wyczyn na trasie z Lizbony na Florydę. Olek Doba. Żywa legenda. Przyjdźcie wcześniej, bo dla spóźnialskich może zabraknąć miejsca.
68-letni Aleksander Doba to nie tylko najbardziej znany, ale też i bezwzględnie najwszechstronniejszy polski kajakarz. Oprócz dwóch wypraw transatlantyckich ma w swoim dorobku także mnóstwo innych osiągnięć, spośród których wielu dokonał jako pierwszy. Między innymi: w 1989 roku przepłynął Polskę kajakiem „po przekątnej” z Przemyśla do Świnoujścia (1149 km w 13 dni), w 1991 roku opłynął morską granicę Polski (z Polic do Elbląga), w 1999 roku samotnie opłynął kajakiem Bałtyk (4227 km w 80 dni), a w roku 2000 dotarł kajakiem za koło podbiegunowe, wiosłując z Polic do Narviku (5369 km w 101 dni). Ponadto w roku 2009 jako pierwszy Polak opłynął składanym kajakiem jezioro Bajkał (1954 km w 41 dni). Za dwa ostatnie z wymienionych wyżej przedsięwzięć otrzymał na Kolosach wyróżnienia w kategorii „Wyczyn roku”.
Światową sławę przyniosło mu jednak okiełznanie oceanu.
W październiku 2010 roku wyruszył z Dakaru specjalnie do tego przygotowanym siedmiometrowym kajakiem, by samotnie przepłynąć Atlantyk. Po 98 dniach, 23 godzinach i 42 minutach spędzonych na oceanie, 2 lutego 2011 roku dotarł do Acarau na wybrzeżu Brazylii. W ten sposób, czyli samotnie kajakiem, Ocean Atlantycki pokonały przed nim zaledwie trzy osoby, żadna z nich jednak nie dokonała tego, płynąc z kontynentu na kontynent, a tylko jeden śmiałek przed Dobą nie posiłkował się przy tym napędem żaglowym.
Po udanym trawersie Atlantyku Doba podjął próbę spłynięcia kajakiem Amazonki z peruwiańskiego miasta Yurimaguas do ujścia w Belém, ale dwukrotnie napadnięty i obrabowany na rzece przerwał rejs w czerwcu 2011 roku.
Niezrażony tym, dwa lata później rozpoczął swoją drugą samotną wyprawę kajakową przez Atlantyk. 5 października 2013 roku wypłynął z Lizbony, kierując się do New Smyrna Beach na Florydzie. Po 141 dniach 19 godzinach i 55 minutach spędzonych na oceanie, wielu tygodniach zmagań z przeciwnymi wiatrami, w końcu zaś – awarii steru, w lutym 2014 roku wylądował na Bermudach. Po miesiącu przeznaczonym m.in. na naprawę uszkodzeń, podjął podróż na nowo i 17 kwietnia 2014 roku dobił do brzegów Florydy w Port Canaveral, kończąc tym samym największy samotny rejs kajakowy w historii.
W Dworku opowie przede wszystkim właśnie o tej ostatniej wyprawie.
Zapraszamy! Przegapić takie spotkanie byłoby co najmniej nierozsądnie.
Kolosowe Spotkania w Dworku
Aleksander Doba: Atlantyk po raz drugi
Centrum Kultury Dworek Białoprądnicki
Kraków, ul. Papiernicza 2
sobota, 13 grudnia 2014 r., godz. 17.00
Wstęp wolny
Przy okazji przypominamy, że Doba jest także jednym z bohaterów wydanej w marcu książki Piotra Tomzy „Pokolenie Kolosów” (zobacz TUTAJ), którą będzie można kupić w Dworku podczas grudniowego spotkania z Olkiem.
-- Kolosy.pl