A most ciągle zamknięty

0
544
Czytelnik Sailbooka pisze:
"W sobotę pożeglowaliśmy z Gdańska do nowej przystani w Cedrach Wielkich.
Przy moście pontonowym w Sobieszewie byliśmy około 13.30,czyli pół godziny za późno.
Następne otwarcie dopiero o 17.00. Na nasze szczęście z naprzeciwka szła barka,most został otwarty i droga wolna.
Wiał zachodni,więc do Błotnika (nieszczęśliwa nazwa) dopłynęliśmy na żaglach.
Obie imprezy otwarcia (sobotnia-nieoficjalna i poniedziałkowa-bardzo oficjalna),wielce udane.
W poniedziałek odbyło się też oficjalne otwarcie mostu zwodzonego nad śluzą w Przegalinie.
I tamtędy właśnie chciałem wrócić do Gdańska,sądząc naiwnie,że jak coś otwierają to będzie już działać.
Niestety na miejscu (w poniedziałek około 17.00)sympatyczny pan śluzowy rozłożył ręce mówiąc ,że śluza oczywiście działa,
ale jeśli chodzi o most to on nie został przeszkolony w zakresie jego obsługi i że nawet nie ma klucza do sterowni.
Dowiedzieliśmy się też,że wszelkie skargi i zażalenia należy kierować do Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku,gdyż to oni zarządzają mostem.I tak, niepocieszeni tym faktem,odpłynęliśmy w stronę Sobieszewa(celując w ostatnie otwarcie mostu pontonowego o 19.00)
PS
Od kolegów,którzy zastali w Cedrach,wiem ,że we wtorek most w Przegalinie dalej zamknięty na głucho ,a na dodatek most w Sobieszewie uległ awarii i też się nie otwiera.Jednym słowem zamurowani
----
Adam Walczukiewicz
 "

Komentarze