Dramat na morzu: uratowano sześciu Polaków, dwóch członków załogi nadal na jachcie.Załoga jachtu żaglowego „Sladana” o długości 12 metrów w czwartkową noc około godziny 22 wysłała wezwanie pomocy. Jacht miał uszkodzony silnik i porwane żagle, znajdował się w odległości około ośmiu mil od Unii. Natychmiast na pomoc została wysłana łódź firmy „Seahelp” oraz łódź policyjna. Silny wiatr i fale utrudniały akcje ratowniczą, a w pewnym momencie pękła i lina holownicza. W piątek, około 13 godzin przy pomocy helikoptera z łodzi ewakuowano sześć osób, następnie łódź około 13:45 godziny wpłynęła na włoskie wody. W śród załogi było siedmiu Polaków i jeden obywatel szwedzki. Jacht jest pod Chorwacką banderą i należy do Chorwackiej firmy czarterowej z Sukosanu. Ministerstwo Spraw Morskich, Transportu i Infrastruktury poinformował, że sześć osób zostało uratowanych z łodzi, natomiast pozostałe dwie osoby czeka na nim na holowanie. Wspólne działania koordynowane były przez Narodowe Centrum ratownictwa, wraz z włoskim Coast Guard.
Autor: Marek Stryjecki
