Po zderzeniu z kutrem rybackim niedaleko Lizbony, Francuz zmierzał do portu w Les Sables d’Olonne w celu naprawy zniszczeń. Uszkodzenia okazały się jednak na tyle poważne, że Bureau Vallée mogł płynąć tylko bardzo powoli i prawym halsem. Zmieniające się warunki pogodowe (wiatry do 25 węzłów, zmuszające do lewego halsu) zmusiły Burtona, znajdującego się w pobliżu Cape Finisterre, do zmiany planów i kierowania się do La Coruña, dla oszczędzenia masztu jednostki.
Burton i Bureau Vallée przybył do La Coruña w piątek, tym samym z wielkim smutkiem oficjalnie zadeklarował rezygnację z Vendée Globe 2012. Obiecał, że spróbuje ponownie za cztery lata.
Fot. JEAN MARIE LIOT / DPPI / VENDEE GLOBE
Źródło: http://www.vendeeglobe.org
