Oceaniczny dramat w pięciu aktach

0
642

Regaty Velux 5 Oceans 2010-11 były milowym, najważniejszym krokiem w karierze Zbigniewa Gutka Gutkowskiego jako samotnego żeglarza. Kończąc je na drugim miejscu udowodnił, że w pełni zasłużył na miejsce w niewielkiej grupie wyjątkowych ludzi. Kanał Discovery World rozpoczyna emisję serialu dokumentalnego, który powstawał w trakcie tych regat. Kamery nieustannie towarzyszyły zawodnikom, również w trakcie najtrudniejszych chwil na wodzie. Obejrzyjcie, na czym polega samotne żeglarstwo regatowe. Bardzo trudno jest to pokazać, ale zespołowi pracującemu dla Discovery udało się to zrobić. Pierwszy odcinek 10 grudnia, w poniedziałek, na Discovery World, o godzinie 21.00. Kolejne odcinki w następne poniedziałki o tej samej porze.

 

Discovery World – Piekielne regaty – zwiastun

Poniżej informacja prasowa Discovery World:

„Żeglarze, którzy samotnie opłynęli świat, to niezwykle elitarne grono. Ich liczba nie przekracza 200 osób. Więcej ludzi w historii wspięło się na najwyższą górę świata Mount Everest, a nawet… poleciało w kosmos. Co sprawia zatem, że okrążenie drogą morską globu stanowi tak trudne wyzwanie? Odpowiedź na to pytanie widzowie Discovery World znajdą w nowym, ekscytującym programie „Piekielne regaty”.

W kolejnych odcinkach będziemy śledzić zmagania pięciu mężczyzn, którzy zakwalifikowali się do samotnych etapowych regat dookoła świata VELUX 5 OCEANS 2010/2011. Wśród nich znalazł się polski żeglarz Zbigniew „Gutek” Gutkowski, który zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Jego rywalami byli Amerykanin Brad Van Liew (niekwestionowany zwycięzca), Kanadyjczyk Derek Hatfield, Belg Christophe Bullens i Brytyjczyk Christopher Stanmore-Major. Zawodnicy mieli do pokonania 30 tys. mil morskich w pięciu etapach, z których każdy był indywidualnie punktowany. Miejscem startu był francuski port La Rochelle, a kolejnymi portami docelowymi Cape Town w RPA, Wellington w Nowej Zelandii, Punta del Este w Urugwaju. Linia mety była tam, gdzie wszystko się rozpoczęło, czyli w La Rochelle.

Już same przygotowania do regat miały dramatyczny przebieg. Niektórzy żeglarze musieli zrezygnować z udziału w nich z powodu kryzysu finansowego i braku środków na dokończenie swoich jednostek. Jednak chyba największym pechowcem okazał się Australijczyk Garry Golding. Pęknięty kil, niefortunny dobór takielunku, pęknięcie masztu, a w końcu decyzja organizatorów o niedopuszczeniu do regat przekreśliły jego wielkie marzenie. Zresztą los samych zawodów zawisł na włosku z powodu problemów technicznych i gigantycznych strajków, które jesienią 2010 roku targały Francją. Na szczęście najczarniejszy scenariusz się nie spełnił i 17 października wystrzał z pistoletu startowego rozpoczął regaty.

obraz nr 1

Dzięki udanemu występowi w regatach Velux 5 Oceans Gutek mógł szukać kolejnych sponsorów i stanąć na starcie regat Vendee Globe 2012-13. / Fot. R. Hajduk

Co czekało na żeglarzy w ich trakcie? Niekończąca się walka z potęgą żywiołów, własnymi słabościami i problemami technicznymi. Wysokie sztormowe fale kładące jachty, porywiste wiatry rwące żagle, ekstremalne zmiany temperatur, a do tego zmęczenie wywołane brakiem snu, ciągły stres i samotność. Tak wyglądała codzienność. Warto w tym miejscu przywołać słowa legendarnego brytyjskiego żeglarza sir Robina Knox-Johnstona, przewodniczącego regat VELUX 5 OCEANS, które doskonale oddają skalę wyzwania i niebezpieczeństw czekających na uczestników: „Oceanu nie da się zdobyć, można go jedynie przetrzymać. Z tyłu mej głowy zawsze tkwi myśl, że może on nas pochłonąć, kiedy tylko zechce”. O tym, że zagrożenie może przyjść z najmniej spodziewanej strony, najdobitniej przekonał się Polak, kiedy zamontowany na rufie wiatrak rozciął mu głowę. Gutek musiał ogolić część głowy i sam zszyć sobie rany. Równie dramatycznych momentów kamery zamontowane na pokładach jachtów uchwyciły wiele.

„Piekielne regaty” to trzymający w napięciu program, która na pewno spodoba się wszystkim miłośnikom żeglarstwa. Opowieść o twardych ludziach, którzy rzucili wyzwanie potędze oceanu i własnym słabościom.”

Parę ciekawostek i liczb nt. regat VELUX 5 OCEANS

  • W trakcie trwania regat żeglarze spędzają samotnie na pokładach jachtów ok. 3 tys. godzin.
  • Najbardziej wymagającym „przeciwnikiem” dla uczestników regatach jest Ocean Południowy, zwany także Antarktycznym. Fale sięgają tam nawet 15 m, siła wiatru dochodzi do 150 km/h, a temperatury powietrza i wody spadają poniżej 0 stopni Celsjusza. W tak ekstremalnych warunkach dzienne zapotrzebowanie kaloryczne żeglarzy wynosi aż 7000 kcal!
  • Jachty klasy Eco 60, na których startują żeglarze, mają 18,29 metra długości (60 stóp) i są w stanie osiągnąć prędkość 35 węzłów (ok. 65 km/h).
  • Jednorazowo sternicy mogą sobie pozwolić jedynie na ok. 30 minut snu.
  • W 30-letniej historii regat śmierć na morzu poniosły dwie osoby (Francuz Jean Jacques de Roux i Brytyjczyk Hary Mitchell), jedna popełniła samobójstwo w porcie pomiędzy etapami (Japończyk Yukoh Tada). Siedem jachtów zatonęło lub uległo całkowitemu zniszczeniu.
  • Najstarszym żeglarzem, który ukończył regaty był sir Robin Knox-Johnston. W momencie zakończenia edycji 2006/2007 miał 67 lat. Brytyjczyk był zresztą pierwszym człowiekiem, który samotnie, bez zawijania do portów na przełomie 1968 i 1969 roku opłynął glob.
  • Drugie miejsce w edycji 2010-11 zapewniło Zbigniewowi Gutkowskiemu tytuł Żeglarza Roku 2011 w Polsce.

Źródło: http://energasailing.pl/ 

Komentarze