Wczoraj trzy pierwsze jachty IMOCA dzieliło od siebie niecałe 25 mil. Zawodnicy pokonują strefę konwergencji, która okazała się być dla nich znacznie łaskawsza, niż dla liderów TJV na jachtach Ultim. Na prowadzeniu znajdował się PRB, zwycięzca regat z 2013 roku, za nim Queguiner-Leucemie Espoir i Banque Populaire VIII. Dziś rano „trzech muszkieterów” opuściło niesławny obszar zastoju
Dzień do udanych mogli zaliczyć też Sam Davies i Tanguy de Lamotte, którzy ciężką pracą wyprzedzili Thomasa Ruyanta i Adriena Hardy’ego i znajdują się na miejscu czwartym.
Brytyjczyk Sam Goodchild i jego kompan Eric Bellion na Comme un seul homme Stand as 1 znajdują się na miejscu siódmym, 130 mil za nimi są Bertrand de Broc i Marc Guillemot na MACSF.
Spory rozłam w klasie 40 – Yannick Bestaven i Pierre Brasseur na Le Conservateur, który minionego lata wygrał w obu etapach regat Les Sables Horta Les Sables, znajduje się ponad 210 mil przed jachtem V and B (Maxime Sorel i Sam Manuard). Co ciekawe, drugi w kolejności jacht dzieli od czwartego ledwie 8 mil.
Jeśli chodzi o Ultim, przewaga MACIF rośnie. Francois Gabart i Pascal Bidégorry wyszli z zastoju i ograli Thomasa Coville i Jeana Luca Néliasa – zyskali ponad 100 mil przewagi. Z kolei Multi50 FenetreA-Prysmian ma 188 mil przewagi nad rywalami.
Thomas Coville i Jean Luc Nélias na Sodebo powiedzieli: „Rozczarowaliśmy się dziś rano widząc liderów na Macif z przewagą 140 mil, gdy do mety pozostało 1450 mil. Jacht jest nieopodal Fernando de Noronha, rankiem ledwie 60 mil od Recife na brazylijskim wybrzeżu.
Gabart i Bidégorry są po prostu szybsi na nowym MACIF.”
Tłum. i oprac. Izabela Kaleta
Źródło: www.transatjacquesvabre.com