Uczestnicy będą się ścigać tradycyjnie dookoła duńskiej wyspy Christianso. W tym roku planujemy się nie spóźnić na start 🙂 Po zeszłorocznych przygodach Szymon w końcu chce się pościgać na poważnie (o zeszłorocznym Polonezie pisaliśmy tutaj: http://www.zewoceanu.pl/Aktualna-pozycja/Szymon-i-Mala-w-Regatach-Poloneza ). Dotarła do nas również wiadomość od właścicieli kolejnej Setki – Gringo. W tym roku Łukasz planuje zmierzyć się z Szymonem w tym wyścigu. Oznacza to, że będziemy mieli swoja mini klasę regatową „Setka :)”. Gringo jest jachtem zbudowanym przez Łukasza i Jamesa w Cowes – stolicy żeglarstwa regatowego Wielkiej Brytanii. Podobno natchnęliśmy ich do działania 🙂 Budowniczowie postanowili dodać nutę regatową. Ich jacht ma otwartą rufę, zmodyfikowany kształt dziobu (na prosty, a nie skośny), przez co mają trochę dłuższą linię wodną, więc teoretycznie powinni być szybsi. Gringo jest lżejsze od Lilla My, może się więc okazać, że będzie sobie słabiej radzić na bałtyckiej fali. Pozostaje jeszcze kwestia różnic w wyposażeniu (my niestety nie mamy żagla na pełne wiatry – ani sipnakera, ani genakera. Postaramy się jakoś do czasu regat uzupełnić ten brak) [wszystko jest na jak najlepszej drodze :)].
Zainteresowanych historią budowy Gringo zapraszamy na ich bloga: www.gringoboat.blogspot.com
Źródło: www.zewoceanu.pl