W dniach 3-4 września odbędą się, już po raz 47, Regaty Gdynia – Władysławowo – Gdynia.
Regaty od prawie ćwierćwiecza mają stałą trasę i stałe zasady. Start w sobotę o godzinie 18.00, meta kiedyś tam w niedzielę (choć bywało i później). Regaty są trudne technicznie. Inaczej mówiąc, choć łatwo je ukończyć, to bardzo trudno zająć wysokie miejsce. A to przez porę roku, długą noc i przybrzeżną trasę z mieliznami i prądami.
Od kilku lat regaty systematycznie biją kolejne rekordy ilości jachtów w klasie ORC.
I tak też będzie w tym roku. Do tej pory zgłosiło się 48 jachtów, w tym aż 36 w ORC. Takiej floty w klasie ORC nie udało się zebrać na żadnych innych regatach, nawet liczniej obsadzonych.
To oznacza, że rywalizacja będzie naprawdę zacięta, a zajęcie wysokiego miejsca będzie miało dużą wartość sportową.
I właśnie o tę wysoką wartość sportową zawsze chodziło. Nie o imprezę w trakcie (choć zakończenie jest miłe i smacznie można zjeść), nie o nagrody (choć niewielkie są) i nie o sponsorów. Bo tych akurat nie ma. Dlatego klub może robić takie regaty, jakie chce.
Tak więc uczestnikom pozostaje długi i trudny wyścig, w bardzo różnych warunkach. Wiatr może być silny lub słaby, fale duże lub małe, piękny księżyc albo nów, dobra widzialność lub mgła.
Listę zgłoszonych jachtów można zobaczyć na stronie klubu Gryf (www.jkmgryf.pl). Także przez stronę (formularz zgłoszeniowy) można się zgłosić do regat (uzupełniając potem potwierdzenie wpłaty i ubezpieczenie na regaty).
Lista startowa, z podziałem na klasy i grupy (tylko klasa ORC będzie podzielona na dwie grupy) zostanie opublikowana po zakończeniu zgłoszeń, czyli w piątek 2 września po godzinie 19:00.
Kto lubi walczyć niech startuje!