Ian Walker i jego drużyna Abu Dhabi Ocean Racing są niekwestionowanymi królami Cape Town – dziś zwyciężyli w wyścigu w pocie po niecałym tygodniu od zakończenia etapu 1, który zresztą też wygrali.
Zwycięstwo, o niecałą minutę, pozwala im zachować pozycję lidera przed etapem 2, który rozpocznie się w środę, 19 listopada.
Pod koniec sprintu do mety Walker i jego drużyna poczuli na karkach oddech przeciwników z Team Brunel i Team SCA. Flota została podzielona już od samego początku przez trudne warunki, jakie panowały w okolicy Góry Stołowej – wiatr, wahający się od 12 do 20 węzłów i deszczowe chmury.
Drużyna Walkera pokazała już, że potrafi podejmować słuszne decyzje w najtrudniejszych warunkach. Po około 20 minutach wyścigu wyglądało na to, że mają zwycięstwo w kieszeni zwłaszcza po tym, jak zespołowi Alvimedica rozdarł się przedni żagiel.
Wówczas walkę o drugie miejsce szybko podjęli Brunel i SCA, co zapewniło emocjonujące widowisko. Bekking powiedział wcześniej podczas konferencji prasowej, że wyścig w porcie nie był jego priorytetem. Jednak on i jego drużyna dali z siebie 100%, pokonując SCA i zajmując drugą pozycję na podium. Bekking próbował też dogonić Walkera, ale ostatecznie zespół Abu Dhabi przekroczył linię mety niecałą minutę przed Team Brunel.
Oto cały ranking:
1. Abu Dhabi Ocean Racing
2. Team Brunel
3. Team SCA
4. Dongfeng Race Team
5. Team Vestas Wind
6. Team Alvimedica
7. Team Mapfre
Zdjęcia: Charlie Shoemaker, Ainoha Sanchez
Tłum. Izabela Kaleta
Źródło: www.volvooceanrace.com