Volvo 65 One-Design

0
2216

Poznaliśmy szczegóły dotyczące nowego jachtu na najbliższe dwie edycje, więc koniec plotek, teraz fakty. Założenie jest takie, że dzięki nowej formule na starcie będziemy oglądać co najmniej 8-10 jachtów (minimalne zamówienie wyniesie 8 sztuk). Będą to 65-stopowe (19.8 metra) jachty monotypowe – jeden, ten sam projekt dla wszystkich. Projekt szczegółowy powstanie w bardzo znanym biurze Farr Yacht Design (z zamieszczonych wizualizacji widać, że jest on zaawansowany). Budować będzie konsorcjum stoczni z UK, Francji, Włoch i Szwajcarii. Prace zaczeły się już w lipcu 2012 (zaraz po zakończeniu bieżącej edycji), a pierwszy z jachtów nowego typu zostanie zwodowany do czerwca przyszłego roku 2013, a więc na ok. półtora roku przed startem kolejnych regat VOR zaplanowanym na jesień 2014.

Nowy jacht, krótszy o 1,5 metra, ma osiągać prędkości zbliżone do obecnych VO70. Będzie miał wbudowany cały osprzęt umożliwiający transmisję różnego typu przekazów medialnych z pokładu, co powinno przynieść jeszcze lepsze efekty niż tegoroczne (NIESAMOWITE, trzeba przyznać) wyniki pracy oficerów medialnych. Ogłoszenie dzisiaj tych wszystkich szczegółów było możliwe dzięki podpisaniu budżetu i harmonogramu projektowania i budowy jachtów. Łódki będą sprzedawane przez stocznię Green Marine w UK, natomiast francuski Multiplast, włoskie Persico i Decision ze Szwajcarii będą produkować różne “części”. Dzięki temu kampania VOR w przeliczeniu na załogę ma być znacznie tańsza – w granicach 15 milionów euro (płace załogi, managera, przeloty, hotele itp – wszystko, jak rozumiem). Jacht w pełni wyposażony i gotowy do żeglugi, z żaglami na testy i na same regaty ma kosztować ok. 4.5 mln euro. Ciekawe jak to się dalej potoczy, ja mam mieszane odczucia, ale muszę jeszcze sprawę przemyśleć.

 

Dla porównania – koszty niedawnej modernizacji stadionu Legii w Warszawie to niewiele poniżej 400 mln złotych (że nie wspomnę o stadionie narodowym, którego koszt podawany w Wikipedii to … 1,915 mld PLN. Wracając do Volvo Ocean Race – proszę mnie poprawić, jeżeli źle liczę – 15 mln euro przy kursie 4,5 PLN daje “skromne” 67 mln PLN – a regaty i równoległa kampania medialna, jaką, nie ukrywajmy, one jak najbardziej są, trwa 9 miesięcy. Czy znajdzie się w Polsce firma – albo kilka – chętna na tak niestandardową promocję? Bo że znaleźliby się żeglarze, nie ulega wątpliwości …

 

Milka Jung

 

Za zgodą: http://milkajung.wordpress.com

Komentarze