Vendee Globe to nie tylko wyścig jachtów. To rowniez rywalizacja medialna. O tyle wazna, ze przyciagajaca uwage aktualnych i potencjalnych sponsorow. Albowiem to wlasnie oni chca zeby o „ich” zeglarzu i jachcie mowiono jak najwiecej. Nie tylko na mecie z okazji wygrania, ale i przed startem i w trakcie regat i dlugo pozniej. Nic dziwnego wiec ze organizatorzy regat prowadza punktacje medialnosci poszczegolnych zeglarzy. Kto w tej punktacji prowadzi? Sledzacy uwaznie regaty zapewne juz sie domyslaja. To ten co spiewa rocka, szyje zagle, przebiera sie za Swietego Mikolaja i daje lekcje geografii z pokladu jachtu. Wiecznie usmiechniety i zdaniem kobiet: najprzystojniejszy ze startujacych Tanguy de Lamotte. Jest na przedostatnim miejscu w regatach ale ma az 158 punktow medialnych. Te punkty to publikacje w mediach dotyczace Tanguy i jego jachtu. Prowadzi zdecydowanie gdyz prowadzacy w regatach Francois Gabart i Armel le Cleac’h maja tylko po 103 punkty. 101 punktow ma najstarszy zeglarz tej edycji Vendee Globe Dominique Vavre. Ostatnie miejsce wsrod plynacej jeszcze dwunastki zajmuje Alex Thomson z zaledwie 30 punktami. Dlaczego nie wzbudza sympatii mediow mozna tylko domyslac sie po tym jak oprotestowal zaraz po starcie pozostalych zeglarzy Vendee Globe. Nalezy tez przyjrzec sie medialnosci tych ktorzy z roznych powodow juz nie plyna, przynajmniej oficjalnie. Prowadza zdecydowanie Bernard Stamm 56 punktow i Samantha Davies 55 punktow. Oboje od samego poczatku mieli sympatie dziennikarzy, ktora w przypadku Bernarda wzrosla po jego decyzji kontynuowania rejsu pomimo dyskwalifikacji i klopotow ze sprzetem. Jak w tej stawce wypadl nasz Zbigniew Gutkowski? Calkiem przyzwoicie jak na 11 dni zeglowania. Ma na koncie 10 punktow co w stawce 20 zeglarzy daje mu 18 miejsce. Nalezy przy tym dodac ze komisja sedziowska punktuje tylko znane jej przyklady obecnosci w mediach zawodnikow. A jezyk polski i polskie media nie sa zbyt znane nawet w Europie.
Autor: Andrzej Kowalczyk
