Już 24 godziny po starcie z Saint-Malo we Francji flota musiała zmierzyć się trudnościami – zły los nie oszczędził żadnego z jachtów w drodze na Gwadelupę, metę liczącego 3542 mile morskie wyścigu Route du Rhum.
Trudne warunki morskie, sztormowy wiatr, który osiągał siłę 45 węzłów i miejscami mocno ograniczona widoczność, dały się mocno we znaki pięciu klasom, a niemal tuzin kapitanów z 91 startujących, podjęło decyzję o rezygnacji z dalszej rywalizacji.
Najbardziej ucierpiał 31-metrowy trimaran Sodebo Ultim Thomasa Coville’a, który uderzył w statek towarowy w nocy, około godz. 23.30, tracąc przy tym prawy pływak. Coville’owi, który był faworytem wyścigu, nic się nie stało. Przybył do Roscoff wczoraj po południu – rozczarowany i wstrząśnięty.
Coville powiedział: „Dziś czuję się jak ofiara wypadku samochodowego, jakbym zderzył się z ciężarówką, jadąc na motocyklu. Dokładnie tak. Oddalałem się od TSS, obszaru, którego unikamy ze względu na wzmożony ruch żeglugowy, a ja płynąłem bardzo szybko. Tego wieczoru miałem drobny problem na dziobie, więc postanowiłem po prostu przyspieszyć i spróbować dognić Loicka Peyrona (Maxi Banque Populaire VII). Padł alarm, więc wróciłem zaskoczony do środka, bo 8 godzin wcześniej ładowałem baterie, które teraz miały znowu wymagać ładowania. Nie działo się nic niepokojącego, więc wróciłem na pokład i wtedy dostrzegłem to na ekranie… Widziałem, że w pobliżu znajdują się dwa statki towarowe. Jeśli płynę z prędkością 25 węzłów, a kontenerowiec 18 węzłów, razem mamy ponad 40. Zasadniczo, 2 mile pokonaliśmy w 1 minutę i 30 sekund. Wyszedłem na pokład po uruchomieniu silnika, spojrzałem w górę i zobaczyłem wielką, czarną ścianę płynącą naprzeciwko mnie.”
To byłą sądna noc. W wciągu godziny dwa jachty klasy 40 uległy powarznym awariom. Ze swojego nowego jachtu Sabrosa Mk2 Fracois Angoulvant został przetransportowany helikopterem do szpitala w Brest, gdzie został na obserwację.
Marc Lepesqueux miał więcej szczęścia, udało mu się zachować jacht w pozycji pionowej, gdy stracił kil. Ustabilizował go poprzez wypełnienie zbiorników balastowych, dzięki czemu udało mu się dotrzeć od Guernsey.
Ten niefortunny duet to tylko dwa przykłady z niemal tuzina poszkodowanych jachtów klasy 40. Nicolas Troussel (Credit Mutuel Bretania) doznał kontuzji kostki, a Thierry Bouchard (Wallfo.com) nadgarstka. Naprawy żagli lub takielunku są konieczne na Exocet (Alan Roura), Fantastica (Giancarlo Pedote) i Teamwork (Bertrand Delesne). Dwukrotny uczestnik Vendée Globe, Arnaud Boissieres poinformował, że zmierza do swego portu macierzystego Les Sables d’Olonne z kilkoma różnymi usterkami.
Multi 50 Loica Fequeta stracił sporą część pływaka z prawej burty – podobną awarię miał rok temu. Także Gilles Buekenhout (Nootka) uszkodził ster i musiał zostać odholowany do Roscoff, gdzie dotarł około godz. 16.00.
Loick Peyron na Banque Populaire VII (który wygrał ostatnią edycję jako Groupama), nadal znajduje się na czele floty, 45 mil przed Yannem Guichardem. Wczoraj między 19.00 a 20.00 liderzy minęli Cape Finisterre. Tymczasem, po 28 godzinach wyścigu, około 60 mil za liderami, trzy Multi 70 idą łeb w łeb – dzieli je jedynie 3,5 mili.
Wśród IMOCA jest jedna rezygnacja, dwa jachty uszkodzone, Macif Francoisa Gabarta utrzymuje się na prowadzeniu odkąd tylko przekroczył linię mety. Przewagę zwiększył wczoraj po południu, a jego najbliższy rywal, Vincent Riou, zgłosił uszkodzenie szotów grota.
Sir Robin Knox – Johnston, który był w dobrej formie ubiegłego ranka, mówił przez radio: „Widziałem porywy wiatru 35 węzłów i jestem około 37 mil od Ouessant. Pierwszej nocy trafiłem na podmuch 40 węzłów, ale byłem na niego przygotowany. Nic mi nie jest, wszystko w porządku. Nie mogę się doczekać, aż minę Ouessant i stąd w końcu ucieknę. Zawsze mi się wydawało, że zaczynasz się ścigać na Finisterre, ale głównym celem jest obejście Ouessant. Nareszcie jem normalnie po tym, jak mój żołądek się zbuntował, więc jest ok.”
Niestety, 11 jachtów musiało zrezygnować z dalszego udziału w wyścigu. Oto one:
1. Thomas Coville (Ultime – Sodebo Ultim’) : zderzenie ze statkiem towarowym
2. Bertrand de Broc (IMOCA – Votre Nom autour du Monde) : uszkodzenie pilota i zraniony łokieć
3. Alain Delhumeau (Multi50 – Royan) : stracił maszt
4. Loïc Fequet (Multi50 – Maître Jacques) : zniszczony pływak
5. Erik Nigon (Mulit50 – Un monde sans sida) : rozdarty grot
6. Gilles Buekenhout (Multi50 – Nootka Architectes de l’urgence) : zniszczony ster
7. François Angoulvant (Class40 – Team Sabrosa SR 40MK2) : stracił stępkę
8. Marc Lepesqueux (Class40 – Sensation Class40) : stracił stępkę
9. Nicolas Troussel (Class40 – Crédit Mutuel de Bretagne) : ranny kapitan
10. Thierry Bouchard (Class40 – Wallfo.com) : ranny kapitan
11. Arnaud Boissières (Class40 – Du Rhum au Globe) : problemy techniczne
Tłum. Izabela Kaleta
Źródło: www.routedurhum.com