Aby wygrać Puchar Tattersalla, trzeba trafić na pogodę, która naprawdę pasuje do typu i rozmiaru jachtu oraz podejmować strategiczne decyzje.
Matt Allen na Ichi Ban i Tony Kirby na Patrice stworzyli zupełnie nowe łodzie, by wygrać tegoroczną edycję Rolex Sydney Hobart. Każdy projekt jest starannie skalibrowany do konkretnych wymagań i przeciwności wyścigu.
Przygotowania zakończone – konstruktorzy, budowniczowie i twórcy żagli zrobili, co w ich mocy.
„Mamy duże doświadczenie na pokładzie, w tym kilku chłopaków z ostatniego wyścigu Volvo, między innymi Will’a Oxley’a, który nawigował Camper, Gordon’a McGuire’a, naszego mistrza żeglarstwa, który brał udział w wielu wyścigach oceanicznych, Neil’a Cox’a, również z Camper’a i Phil’a Harmer’a, który pływał na Groupama (wygrał Volvo 2011/12). Tak więc mamy spore ogólne doświadczenie i dużo doświadczonych osób w Rolex Sydney Hobart.” – powiedział Allen.
„Mam dobre połączenie starej i nowej ekipy.” – mówi Kirby, weteran wyścigu Hobart. „Mam kilku młodych zawodników, dla których jest to trzeci, czwarty i piąty wyścig. A z mojej starej ekipy mam Michael’a Green’a, który około 35 lat temu pierwszy raz wziął udział w Sydney Hobart. To było na Patrice 3, należącym do mojego ojca. Peter Messenger bierze udział po raz 25-ty. Wygrał cztery razy na czterech różnych łodziach i chce zaokrąglić ten wynik do pięciu wygranych na pięciu różnych jachtach.”
Nowozelandczyk Jim Delegat zaokrętował VO70 Giacomo (dawniej Groupama). „Mamy wspaniałą ekipę. Juan Willa z Hiszpanii zjawi się dzisiaj i będzie naszym nawigatorem. Ma za sobą już cztery start w Sydney Hobart, więc świetnie sobie poradzi. Steve Cotton brał udział w wielu regatach Volvo, Chris Dixon oczywiście będzie przy sterze. W sumie uważamy, że mamy świetny zespół, który z pewnością dostarczy wielu emocji.” – mówi Delegat.
Dla Niemca Jens’a Kellinghusen’a i jego załogi na Ker 51 Varunie najważniejsze jest samo doświadczenie: „My nie marzymy o wygranej. Jesteśmy po prostu zachwyceni, że możemy ścigać się w Rolex Sydney Hobart. Jest to najważniejszy wyścig na świecie, i sam udział zawsze był naszym marzeniem.” Mimo to w jego drużynie znalazł się profesjonalny nawigator i kapitan załogi.
Ichi Ban Allena, Patrice Kirby’ego i Giacomo Delegata z takimi zawodnikami na pokładzie z pewnością znajdą się w czołówce. Wild Rose też kiedyś była na szczycie, ale to było już kilka lat temu – w 1985 roku. Mimo to, jej właściciel Roger Hickman wierzy, że może powtórzyć sukces z roku 1993, gdy popłynął nią po zwycięstwo w IRC, kiedy jeszcze nazywała się Wild Oats: „Podstawowa różnica jest taka, że nowe łodzie płyną szybko, stare łodzie płyną wolno.” – żartuje Hickman. „ Jeśli Wild Oats XI potrzebuje dnia, żeby się tu dostać, my możemy zrobić to w dwa.”
Na zdjęciu pretendenci do nagrody tegorocznej edycji wyścigu: Od lewej: Roger Hickman – Wild Rose; Matt Allen – Ichi Ban; Jim Delegat – Giacomo trzyma Puchat Tattersalla, Tony Kirby – Patrice i Jens Kellinghusen – Varuna.
Źródło: www.rolexsydneyhobart.com