Amerykańska straż wybrzeża (US Coast Guard) poprosiła National Marine Electronic Association (NMEA) – zrzeszającą producentów elektroniki morskiej – o opracowanie nowego urządzenia GPS, które przyczyniło by się do poprawy bezpieczeństwa.
Celem wysiłków jest opracowanie systemu gwarantującego, że gdy jacht wyśle sygnał niebezpieczeństwa (Distress Signal), wszystkie informacje niezbędne służbom ratowniczym, będą zawarte w wysłanej wiadomości.
Praktycznie wszystkie nowo instalowane radiostacje VHF, są wyposażone w Cyfrowe Selektywne Wywołanie (Digital Selective Calling – DSC). Ta funkcja znacząco upraszcza wysyłanie wiadomości w niebezpieczeństwie, dzięki temu że nie tylko wysyła wiadomość niebezpieczeństwa do innych, podobnie wyposażonych jednostek znajdujących się w okolicy, ale również do służb ratownictwa. Wiadomość ta zawiera unikatowy numer MMSI (Maritime Mobile Service Identity). Do tego numeru przypisana jest nazwa jednostki, port macierzysty i nazwa właściciela. Urządzenia tego typu mają porty pozwalające właścicielowi podłączyć GPS znajdujący się na jachcie. Największym problemem jest jednak to, że żeglarze robią to bardzo rzadko, często nie rejestrując nawet swojego numeru MMSI.
Problem nie jest mały. Kontradmirał R.E Day w wywiadzie dla Synfo powiedział: „Na blisko 100 wezwań wysyłanych za pomocą DSC, otrzymywanych przez nas w ciągu miesiąca, około 9 na 10 nie ma podanej informacji o pozycji jednostki, GPS zwyczajnie nie są podłączone do radiostacji wyposażonej w DSC.”
Mimo obietnic, że technologia DSC znacząco zmniejszy czas oczekiwania na pomoc żeglarzy znajdujących się w niebezpieczeństwie, rzeczywistość jest inna. Straż wybrzeża nie może zrobić wiele po otrzymaniu wywołania w niebezpieczeństwie bez informacji o pozycji jednostki, z numerem MMSI nigdzie nie zarejestrowanym i bez jakiejkolwiek dalszej komunikacji głosowej z danym jachtem.
NMEA jest przekonana, że edukacja społeczności żeglarskiej będzie najlepszą drogą do rozwiązania tego problemu. Przewodniczący David Hayden to potwierdza: „Zachęcamy producentów i dilerów, aby starali się tłumaczyć właścicielom jachtów potrzebę połączenia radiostacji wyposażonych w DSC z odbiornikami GPS oraz korzyści z rejestracji przyznanych im numerów MMSI. Jednak koniec końców możemy jedynie zachęcać ich do tego – nie możemy im tego nakazać.”
To MOŻE przydarzyć się każdemu z nas, nie ważne jak dobrymi żeglarzami jesteśmy w swojej opinii. Nie ważne w jakim kraju przebywamy, któregoś dnia może to stanowić różnicę między nadejściem oczekiwanej pomocy, a przedwczesnym końcem – każdego miesiąca spotyka to wielu żeglarzy na całym świecie. Czy TWOJE DSC jest połączone z GPSem? Czy TWÓJ numer MMSI jest zarejestrowany?