Simon Koster (Go 4 It) pojawił się na mecie wczoraj o 9:00 wieczorem czasu lokalnego, po 23 dniach, 11 godzinach, 15 minutach i 59 sekundach spędzonych na wodzie. Po przywitaniu się ze swoją współzawodniczką Justine Mettraux, Koster podzielił się pierwszymi wrażeniami:
„To była długa droga. Na początku miałem mnóstwo problemów, łódź nabierała wody, elektronika szwankowała. Codziennie coś mi się psuło, raz pilot, raz barometr. Dzięki Bogu tuż przed Pointe-a-Pitre pojawił się spory szkwał i załapałem wiatr w żagle. Do tego momentu jakoś wolno szło. Zależało mi żeby jak najszybciej dotrzeć do mety, bo mój brat musi jutro wrócić do Europy.”
Nico Boidevezi (Nature Addicts) przekroczył linię mety o godz. 7.10 czasu lokalnego. Pokonał trasę wyścigu w 24 dni, 2 godziny, 25 minuty i 14 sekund, płynąc ze średnią prędkością ok. 6 węzłów. Po powitaniu powiedział:
„Jestem bardzo zadowolony ze swojego rejsu i z przebiegu wyścigu. Znalazłem to, czego szukałem. Spędziłem przyjemnie czas na morzu. Jestem dumny z tego, że ukończyłem wyścig. Cudownie jest się tutaj znaleźć.”
Niedługo powinni pojawić się: Louis Segre (Roll my Chicken) około południa lokalnego czasu oraz Michele Zambelli (Fontanot) i Annabelle Boudinot (Agro 650) zapewne około północy.
Źródło: www.minitransat.fr