Trimaran Multi 50 Maître Jacques awaryjnie płynie do La Coruña. Załoga, Loïc Fequet/Loïc Escoffier zaobserwowała uszkodzenie prawego pływaka. Dziś około godz. 13.30 UTC przy fali 4-5m i prędkościach sięgających 20-28 węzłów Francuzi usłyszeli głośny dwukrotny głośny trzask i zobaczyli co się stało. Natychmiast zrzucili grota i żeglują obecnie jedynie pod małym fokiem. Do portu powinni dotrzeć jutro rano. Nie uruchamiali sygnału wzywania pomocy przez radioboję Sarsat ani nie prosili o asystę.
„Pęknięcie zatrzymuje się na belce, która jest bardzo mocna, ale na falach pracuje – jednak się nie pogarsza chwilowo. Jesteśmy zawiedzeni, ale najważniejsze, że nikomu nic się nie stało. Ostatnia noc była bardzo trudna, duża fala i 40 węzłów wiatru. W nic nie uderzyliśmy, ale jacht jest z 2005 roku” – relacjonował Loïc Fequet w rozmowie z biurem regat.
Warunki meteorologiczne w jakich znajdują się poszczególne klasy są zróżnicowane. Wielkie trimarany MOD 70 znajdują się już za Zatoką Biskajską, na wysokości Lizbony, w rejonie umiarkowanych wiatrów. Z kolei jednostki Class 40 od piątku stoją w porcie Roscoff, aby przeczekać najsilniejszy wiatr. Wystartują jutro, w niedzielę, o godzinie 0400 rano.
Jachty IMOCA i Multi 50 walczą ze sporą, nieregularną falą i silnym wiatrem. Prowadzący stawkę IMOCA jacht Macif (Gabart/Desjoyeaux) znajduje się już prawie na wysokości przylądka Finisterre z przewagą ok. 160 Mm nad ostatnim w klasie Initiatives Coeur (DeLamotte/Damiens) i ok. 30 Mm nad drugim w kolejności Cheminées Poujoulat (Stamm/Legros). Jacht ENERGA (Gutkowski/Marczewski) żegluje na dziewiątej pozycji, Zbigniew Gutkowski w rozmowie telefonicznej przekazywał dziś, że płynie się bez kłopotów, ale ze względu na warunki nie było czasu nawet się przebrać od startu. Jak informują organizatorzy, wiele załóg nie odbierało dziś telefonów ze względu na ważniejsze sprawy na pokładzie.
Źródło: http://energasailing.pl
