Kolejna edycja regat Pucharu Polski klasy 505 za nami. Tym razem, na wodach jeziora Kierskiego walczyło dwanaście jachtów klasy 505. Najlepsza okazała się załoga Jakub Kręciwilk/Wojciech Denderski, która na jachcie POL 8217 wygrała aż cztery z pięciu przeprowadzonych wyścigów.
Warunki wiatrowe jak zwykle na tym akwenie, były zmienne i wymagające. Wiatr o sile od 6 do 13 węzłów wiał z zachodu i pozwalał na żeglowanie w ślizgu. Bliskość brzegu z klubami żeglarskimi sprawiła, że dla kibiców i obserwatorów wyścigi były widowiskowe.
Jachty pływały bardzo blisko siebie i raz za razem następowały przetasowania. Jednym słowem na bojach i mecie było ciasno. Zmienność warunków zmuszała załogi do nieustannej koncentracji. Na kursach spinakerowych łódki mogły bez trudu płynąć w ślizgu, który wszyscy starali się utrzymać jak najdłużej.
Choć na starcie zabrakło najlepszych polskich załóg (m.in. dlatego, że w tym samym czasie odbywają się Mistrzostwa Świata 505 w Kilonii) walka była zacięta i toczyła się od startu do samej linii mety. Kuba Kręciwilk to najmłodszy w polskiej flocie 505 zawodnik, który jeszcze niedawno odnosił sukcesy w klasach Optymist i 420. Od początku tego sezonu pływa z Wojtkiem Denderskim i idzie im to coraz lepiej.
– Jezioro Kierskie to wymagający akwen. Częste zmiany kierunku i siły wiatru wymagają dużej koncentracji – mówi Wojtek Denderski, załogant POL 8217. – Dobrze czuliśmy się na trasie regat, która była urozmaicona: mały trójkąt, śledź ,a potem duży trójkąt. Czołówka pływała blisko siebie, więc liczył się każdy poprawnie wykonany manewr.
Drugie miejsce na podium zdobyli gospodarze imprezy, Adam Kuczyński i Andrzej Borowiak startujący na jednej z najstarszych piątek w Polsce: POL 5350. Schodek niżej, na podium stanęła załoga POL 7942 Mieczysław Szwed/Piotr Kosobucki.
Na regatach Pucharu Polski w Kiekrzu po raz pierwszy pojawiło się kilku nowych zawodników oraz jachtów. Swój debiut w klasie 505 miał Paweł Nawrocki, dwukrotny Mistrz Polski (2012 i 2014) w klasie Nautica 450. Tym razem zasiadł za sterem POL 8208 z Pawłem Prusem z YKP Warszawa na trapezie. Załoga zajęła 5. Miejsce o włos przegrywając czwartą pozycją z załogą Mariusz Michalski/Piotr Duma z YK Stal Gdynia.
– 505 to bardzo wymagająca klasa, a ja nie miałem prawie czasu na zapoznanie się z nią wcześniej. Usiadłem za sterem piątki prosto z marszu, bez wcześniejszych treningów – opowiada Paweł Nawrocki. – Mieliśmy niezłą prędkość na kursach ostrych, udawało nam się wyprzedzać innych podczas ślizgów na spinakerze, ale niestety, dużo traciliśmy podczas manewrów, stawiania i zrzucania spinakera, brak opływania razem wyraźnie dawał się nam we znaki. Mieliśmy też trochę pecha ze sprzętem, m.in. urwaliśmy przedłużkę i przez dwa wyścigi nie mogłem nawet wyjść na balast.
Swój regatowy debiut zaliczyła też nowa poznańska załoga Tomek i Ania Grzybowscy na POL 8380. Z Kamienia Pomorskiego przyjechał tegoroczny debiutant Piotrek Rzezak z Aleksandrą Mruk, która dobrze radziła sobie na balaście POL 8057. Zawodników cieszy powrót do regatowego ścigania braci Igora i Macieja Graczyków, którzy po raz pierwszy publicznie zaprezentowali nową łódź we flocie o numerze POL 9015. Warto odnotować również, że Krzysztof Osiak na POL 8751 pod nieobecność Mateusza Wujca, tym razem popłynął ze swoim tatą Kazimierzem.
Polskie Stowarzyszenie Klasy 505 dziękuje Klubowi Żeglarskiemu Mewa z Kiekrza za organizację i zaproszenie do udziału w regatach, a komisji sędziowskiej za sprawne prowadzenie zawodów.
Klasyfikacja:
Źródło: www.int505.pl