Gutek płynie z Santa Cruz do Las Palmas

0
713

Dzisiaj o godz. 9.10 czasu lokalnego Zbigniew Gutkowski na pokładzie jachtu ENERGA wypłynął z dotychczasowego portu postoju jachtu (Santa Cruz na Teneryfie) do Las Palmas na Gran Canari. Rejs jest etapem testowania i przygotowań jachtu do realizacji kolejnych sportowych wyzwań przez zespół ENERGA Sailing. Las Palmas będzie portem startu planowanej próby pobicia przez Gutka rekordu trasy Las Palmas – Gwadelupa (Ameryka Środkowa).

obraz nr 1

„Po podłączeniu nowego programu nawigacyjnego od razu pokazał się błąd” – mówi Gutek. „Nagraliśmy sygnał NMEA i po wysłaniu go do analizy okazało się, że jest to tzw. błąd sumy kontrolnej, czyli zła sekwencja informacji dotyczących m.in. wiatru i przechyłu, co zakłóca
sygnał i powodowało opisywane przeze mnie objawy złego działania autopilota. Usunęliśmy z systemu jeden przełącznik, błąd w dużej mierze zniknął, ale nie wiemy, czy to już wszystko, będziemy sprawdzać po drodze do Las Palmas różne ustawienia” – dodaje.

„Przede wszystkim powtórzyliśmy całą procedurę sprawdzającą, jaką Gutek wykonywał wcześniej na wodzie” – uzupełnia Maciek Marczewski, kapitan techniczny jachtu ENERGA. „Sprawdziliśmy wszystkie przewody, połączenia, wejścia i wyjścia kabli w całej instalacji autopilota, od masztu do rufy. Zrobiliśmy pomiary stabilności systemu omomierzem. Przyczyną błędów okazał się przełącznik, który miał umożliwiać zmianę autopilota z prawej na lewą burtę. Przenosi on zarówno dane, jak i napięcie 12 volt, wchodzi do niego około 20 różnych kabelków. Odłączyliśmy go i zamieniliśmy na innego rodzaju połączenie. Udało się ustabilizować sygnał, ale ponowna analiza kodu NMEA wykazała, że są jeszcze cztery błędy sygnału. Mam nadzieję, że dzisiejsza trasa pomoże nam coś więcej ustalić. Natomiast nie jestem w stanie dzisiaj powiedzieć, nawet po długich konsultacjach ze specjalistami od tego systemu, co jeszcze może ten błąd powodować.”

Załodze w składzie Gutkowski i Marczewski udało się też naprawić komputer odpowiedzialny za obróbkę i przesyłkę plików multimedialnych oraz system sterowania uchylnym kilem. Naprawiony został także podarty w trakcie regat żagiel – genaker, który w trakcie awarii autopilota
zaplątał się na sztagu i był przyczyną poważnych kłopotów Gutka, dopóki nie udało mu się go odwinąć.

Przestawienie jachtu ENERGA z Santa Cruz do Las Palmas zajmie cały dzień. Odległość między wyspami wynosi niewiele ponad 50 mil morskich, ale prognoza zapowiada słaby wiatr, a załoga chce po drodze sprawdzić jeszcze raz funkcjonowanie autopilota, aby określić definitywnie przyczynę problemów.

Fot. Maciej Marczewski

Źródło: http://energasailing.pl 

Komentarze