Były jak zwykle kiełbaski i piwo oraz jarmarczny zgiełk. Były też żaglowce, okręt wojenny a nawet łódź podwodna. Prawdziwą perełką było jednak spotkanie ludzi morza na pokładzie brygu „Fryderyk Chopin”. Większość kapitanów żeglugi wielkiej i starszych mechaników ( absolwenci PSM, rocznik 1967) przyjechali do Szczecina nieraz z bardzo daleka (Australia, Kanada, Hiszpania) dla uczestniczenia w chrzcie książki pt. „Gdzie są chłopcy z tamtych lat…”. Autorem książki jest Bruno Salcewicz, (absolwent PSM, ten sam rocznik 1967) i znany szczeciński żeglarz.
Po ceremonii chrztu książki na pokładzie „Fryderyka Chopina”, starsi panowie uczestniczyli w krótkiej sesji zdjęciowej na schodach Wałów Chrobrego, a potem biesiadowali w Jacht Klubie Pogoń. Wspomnieniom i morskim opowieściom nie było końca. Kilka zdjęć obrazuje pierwszą część spotkania prawdziwych wilków morskich. I tak naprawdę to był jedyny morski akcent tegorocznych Dni Morza w Szczecinie…