W przedszkolach i szkołach, z najlepszymi życzeniami…
Pamiętam, ze jako uczeń szkoły podstawowej też występowałem w parafialnych jasełkach, jako jeden z pastuszków witających Bożą Dziecinę. Teraz w ostatni tydzień przed długimi feriami świątecznymi w większości naszych placówek oświatowych również odbyły się podobne spotkania, wigilie, wieczory kolęd lub jasełka. Właśnie miałem ostatnio okazję uczestniczyć najpierw w jasełkach przygotowanych przez starszaków w Przedszkolu nr 4, potem w wigilijnym spotkaniu w Centrum Żeglarskim nad jeziorem Dąbie, i wreszcie w jasełkowym spektaklu przygotowanym i wystawionym przez uczniowską grupę teatralną przy Zachodniopomorskim Centrum Edukacji Morskiej i Politechnicznej (byłym ZSBO), z ul. Hożej. Szczególnie wzruszający, rewelacyjny, brawurowo a równocześnie nastrojowo zaprezentowany był ten ostatni, perfekcyjny wręcz spektakl, przygotowany przez uczniów i nauczycieli ZCEMiP. Już same założenia i scenariusz inscenizacji były niespotykane, oparte na odwiecznej walce dobra i zła, tego ostatniego reprezentowanego przez „Jaskinię Lucyfera”, stawiające sobie za cel sprowadzenie młodzieży na złą drogę, czemu sprzeciwstawiła się skutecznie dobra młodzież, ze „Stajennej 5”. Ta ostania – wsparta przez brzemienną Maryję, wraz z nowo narodzonym Dzieciątkiem – zwyciężyła radością, rozśpiewaniem i przeciągnęła na swoją stronę sługi i służki Lucyfera… Potem wszyscy razem – i cała sala – odśpiewali „Bóg się rodzi…” (jak na zdjęciach).
Szkoda, że was z nami nie było, szkoda, że nie było kamer szczecińskiej TVP, no ale przecież „publiczna” TV nie może relacjonować zwycięstwa Dobra nad Złem, w PO-Polsce, jeszcze do tego wg św. Mateusza. Szkoda, te jasełka naprawdę zasługują na pokazanie szerokiej publiczności, może na deskach któregoś ze szczecińskich teatrów, może w Studio 1 Polskiego Radia, może na antenie TVP? Jestem za!
Maluchy z PP 4, tylko bardziej stremowane, podobnie wzruszyły i rozbawiły rodziców, gości i dziadków (jednym z pastuszków był mój wnuk Rafał – jak ja, dawno temu). Także plenerowy wieczór przy ognisku i kolędach w Centrum Żeglarskim był refleksyjny i świąteczny, pomimo deszczowej pogody. Tak więc życzę wszystkim Radosnych Świąt Bożego Narodzenia, i Dobrego Nowego Roku 2015! Dzieci i młodzież mamy naprawdę wspaniałą, oby jeszcze nasza Polska niosła dla nich lepszą Polskę, „oby Polska, była Polską…”.
Oby żeglowała ku lepszemu, przez labirynty lądowych i rządowych mielizn i raf, ku morzom i oceanom całego lepszego świata, zawsze dobrym kursem, z dobrym wiatrem, pod Biało-Czerwoną…
Tekst i zdjęcia: Wiesław Seidler (zamiast świątecznej kartki)