Duet Aleix Gelabert i Didac Costa na One Planet One Ocean/ Pharmaton po trudnej walce zdobył zasłużone czwarte miejsce. Zawodnicy pokonali dystans 27.791 mil w 98 dni, 9 godzin, 12 minut i 9 sekund, przy średniej prędkości 11,8 węzła. Na mecie zjawili się 14 dni, 3 godziny, 21 minut i 44 sekundy po zwycięscy, Cheminées Poujoulat.
Katalończycy na jachcie One Planet, One Ocean/Pharmaton byli debiutantami w BWR – to ich pierwsze podejście w wyścigu dookoła świata, pierwsze przejście przez Ocean Południowy, a mimo tego zajęli dobre, czwarte miejsce i są trzecim zespołem, który płynął non-stop (bez żadnych postojów na naprawy itd.).
Zachwycony Didac Costa powiedział natychmiast po zakończeniu: „Jesteśmy bardzo szczęśliwi i osiągnęliśmy to, co sobie założyliśmy: ukończenie wyścigu dookoła świata. Poza tym, udało nam się to dość szybko, więc jesteśmy bardzo zadowoleni. Bardzo nam się podobał cały wyścig, to było fantastyczne.”
Aleix Gelabert dodał: „W końcu zyskaliśmy kilka godzin przewagi nad We Are Water. Mieliśmy frajdę płynąc z nimi dziób w dziób i do ostatniej chwili czekając, kto będzie pierwszy na mecie; było to bardzo mocno. „
Didac Costa: „Jacht nas zaskoczył. Nie sądziliśmy, że będziemy mogli płynąć tak szybko i zakończyć na takiej pozycji i być w stanie utrzymać tempo. Ale tak się stało, więc jesteśmy szczęśliwi.”
Aleix Gelabert: „Jesteśmy tacy sami po naszym pierwszym wyścigu dookoła świata, nie jestem pewien, czego się spodziewaliśmy. Spodziewaliśmy się dużego widowiska i emocji towarzyszących przybyciu [na metę] i tak, jesteśmy bardzo zadowoleni. Nie czuję się inaczej i choć ludzie mówią, że się zmieniają po wyścigu dookoła świata, ja czuję się taki sam.”
Bracia Garcia na We Are Water dotarli już do Barcelony. Na mecie zjawili się po 99 dniach, 3 godzinach, 6 minutach i 28 sekundach. Ich średnia prędkość w trakcie wyścigu wynosiła 11,89 węzła, a ukończyli wyścig 14 dni, 21 godzin, 16 minut i 3 sekundy po Cheminées Poujoulat. By uczcić osiągnięcie obu braci, Jean Le Cam, Gerard Marin, Aleix Gelabert, Didac Costa, Pepe Ribes i Andor Serra powitali ich w Barcelonie pokładzie zwycięskiego IMOCA 60.
Kardiolog Bruno Garcia to starszy brat Willy’ego. Jest bardziej doświadczony w wyścigach oceanicznych. To drugi występ Bruna w BWR – w poprzedniej edycji na jachcie President wystartował z obecnym zwycięzcą, Jeanem Le Camem, ale musieli wycofać się po utracie masztu w okolicy Wysp Zielonego Przylądka.
Willy, z wykształcenia jubiler, brał udział w wyścigach klas Mini. Startował z Bruno w klasie Figaro podczas Transat AG2R 20 lat temu i Transat w 2003 roku, ale to jego pierwszy wyścig dookoła świata. Tym bardziej gratulujemy dobrego wyniku.
Teraz pozostało nam czekać na ostatnie jachty – Reanult Captur, któremu do mety pozostało jeszcze ponad 1000 mil, i Spirit of Hungary, który do swego jedynego przeciwnika traci ok. 970 mil.
Tłum. i oprac. Izabela Kaleta
Źródła: www.barcelonaworldrace.org i news@barcelonaworldrace.org