Zapora we Włocławku pokonana! Dzień zaczął się dosyć „Optymistycznie”, lekka 1-nka w plecy i w miarę sprawnie udało się pokonać Zalew Płocki. Potem długo wyczekiwany czas śluzowania na pokaźnej rozmiarów zaporze. Cała operacja wliczając załatwianie formalności oraz „zmianę poziomów” na rzece zajęła 2 godziny. Różnica poziomów wynosiła dokładnie 14 metrów i 15 cm, co dla naszego bohaterskiego Jerzowca było zapewne nie lada przygodą. W końcu przywykł on głównie do poruszania się mniej więcej w poziomie. Podejrzewamy że obsługa śluzy była postawiona w stan alarmowy widząc tak ogromną jednostkę do obsługi. Panom, którzy przetransportowali Jerzowca ponad 14 metrów w dół ogromnie dziękujemy i gorąco ich pozdrawiamy z Krakowa. Zobaczcie sami jak to wyglądało na kilku załączonych zdjęciach. Zaraz za tamą, pan Antek zintensyfikował siły aby przynajmniej trochę nadrobić wczorajszą stratę czasu oraz czas na śluzie. Za śluzą poziom Wisły niski, jednak jakoś szczególnie nie utrudniał żeglowania. Zresztą po doświadczeniach z tragicznie niskim stanem w górnym odcinku Wisły mamy wrażenie, że nawet gdyby teraz zupełnie spuścić wodę z rzeki, to bojowe nastawienie pana Antka aby zdobyć Gdańsk jest tak duże, że w ogóle nie zauważyłby braku wody 🙂 Miejsce dzisiejszego biwaku to okolice miejscowości Wójtówka powyżej Nieszawy. W 18 dniu udało się zatem pokonać 35 km. Jerzowiec jest w tej chwili około 610 km od Krakowa i około 240 km od Gdańska. Wiadomość sprzed 5 minut: Pan Antek zameldował że czuje się przez całą dzisiejszą noc milionerem! Ma tylko do własnej dyspozycji całą wyspę! 🙂 A już jutro z pokładu Optymista powinien podziwiać przepiękne uroki Torunia. Jeżeli ktoś z Torunia nas „czyta” prosimy wczesnym popołudniem o doping z brzegu w okolicach starówki. Dzieli go od Torunia tylko około 35 km. Jutro napiszemy jak minął kolejny dzień.
_________________________________________________________________________________
Marek Jędra
Quantum software
www.facebook.com/Quantum.software