W rejonie zatoki Biskajskiej uczestnicy Trasant Jacques Vabre musieli walczyć z gwałtownymi szkwałami. Multi 50 mają trudności z przejściem przez pas niskiego ciśnienia, podczas gdy IMOCA Open 60 radzą sobie całkiem dobrze w tych warunkach. MOD70 znajdują się w okolicy Półwyspu Iberyjskiego.
Kiepskie warunki atmosferyczne mają utrzymać się do niedzieli. Obszar niskiego ciśnienia docierający z okolic Nowej Finlandii daje się szczególnie we znaki Multi 50. Nagłe zmiany wiatru z południowo-zachodniego na południowy, o sile 30 węzłów i więcej w porywach – to nie są wymarzone warunki dla wielokadłubowców. IMOCA Open 60 radzą sobie lepiej niż Multi 50. Macif prowadził nad ranem wyprzedzając o ok. 50 mil PRB, a jako trzeci goni ich Cheminées Poujoulat.
Wczoraj powiedzieli:
Miranda Merron (CLASS40 Campagne de France): „Wczorajszy start był nieco bolesny, trafiliśmy na ogromną, czarną chmurę i utknęliśmy na chwilę, ale gonimy konkurencję, która trafiła lepszy wiatr. Noc była ciekawa i jesteśmy w stanie trochę nadgonić.”
Guillaume Le Brec (IMOCA Bureau Vallée): „Mieliśmy piękną, gwiaździstą noc i całkiem dobry wiatr przechodząc Barfleur i końcówkę Cotentin. Udało nam się załapać na dwie 20-to minutowe drzemki. Prognozy pogody są zgodne, że czeka nas silniejszy wiatr w okolicy Bretanii. Musimy brać pod uwagę bardzo silne wiatry od 45 do 50 węzłów. Naszym celem jest uniknięcie wszelkich wypadków, aby nie musieć wracać do portu. Z Louis’em nie śledzimy rankingu, ponieważ czeka nas 18 lub 19 dni na morzu i będziemy mieli jeszcze na to czas. Nie żeglowaliśmy wcześniej razem, więc większość czasu zajmie nam docieranie się.”
Pascal Bidégorry (IMOCA Safran): „Mamy wiele do zrobienia, aby opłynąć Bretanię. Zacznijmy od tego, że nie będzie burzy, ale nadal będzie wiatr. Na pokładzie mamy „dwanaście prac Herkulesa” do wykonywania. Ciężko stwierdzić, czy mokniemy od deszczu, morskiej wody czy po prostu się pocimy.”
Źródło: www.transat-jacques-vabre.com