Ned Collier Wakefield i Sam Goodchild dziś rano potwierdzili, że rezygnują z dalszego udziału w wyścigu. Wczoraj, późnym wieczorem, ich łódź została uszkodzona niecałe 45 mil na północny zachód od Przylądka Finisterre. Kapitanowie są juz bezpieczni w hiszpańskim Muros. Z kolei Victoriena Erussard i Thibaut Vauchel-Camus (Solidaires en Peloton) planują przystanek techniczny w Cascais
Według wczorajszego rankingu Bernard Stamm i Pierze Legros przejęli prowadzenie w klasie IMOCA Open60. W najlepszej piątce znalazły się same łodzie najnowszej generacji. Wśród Class40 prowadzących dzieli od siebie jedynie 40 mil (w poprzednim roku liderów dzieliło 100 mil), a wśród Multi50 prowadzi FenetreA-Cardinal ponad 100 mil przed Actual. Oman Air-Musandam traci kilka mil do Edmond de Rothschild. Obie łodzie powinny przeciąć równik w tym tygodniu, pokonując tym samym połowę trasy.
Dziś rano kapitanowie powiedzieli:
Philippe Legros, Cheminées Poujoulat: „Widziałem ranking i jestem zadowolony. Widząc prędkość pozostałych nie jestem pewien, czy mamy jakąś znaczącą przewagę. Jesteśmy na przedzie, jeśli chodzi o odległość od mety, ale rankingi nie uwzględniły Maitre CoQ i Safran, które są na zachodzie. Mamy trochę przewagi nad PRB i Macif. Rankingi są dobre dla morale, ale nie odzwierciedlają faktycznej pozycji łodzi. Prędkość wiatru waha się miedzy 12 a 20 węzłów, co jest dość kłopotliwe – albo masz za silny wiatr, albo nie masz go prawie wcale. Nie mamy problemów z łodzią, nie potrzebujemy żadnych napraw, a temperatura jest teraz całkiem dobra, w przeciwieństwie do tej, która jest u was!”
Fabien Delahaye, GDF SUEZ: „Mieliśmy zaplanowany postój odkąd wypłynęliśmy z Roscoff. Obserwowaliśmy warunki pogodowe i wybraliśmy odpowiednie miejsce, żeby nie stracić w stosunku do innych zawodników. W 45 minut uporaliśmy się ze wszystkim i wciąż jesteśmy na przedzie. Nie jesteśmy pewni, gdzie jest Mare, również płyną bardzo szybko, ale dobrze jest mieć przeciwnika, który nie pozwoli ci spocząć na laurach.”
Sebastien Josse, Edmond de Rothschild: „Zbliżamy się do niżu, jest ok. 200 mil przed nami, powinniśmy do niego dotrzeć dziś koło 10.00. Jak dotąd udało nam się płynąć z prędkością nie mniej niż 25 węzłów, musimy zatem pozostać czujni. Przed rozpoczęciem wyścigu mówiliśmy, że uda nam się dotrzeć do mety w 14 dni i myślę, że tak też się stanie.”
Erwan Leroux, FenêtréA Cardinal: „Przez godzinę walczyliśmy ze zmiennym i porywistym wiatrem. Jest mnóstwo chmur i poruszają się we wszystkich kierunkach. Nie jest nam łatwo. Spojrzeliśmy na ranking i cieszymy się, że nie straciliśmy dużo przez te warunki.”
Miranda Merron, Campagne de France:„Od braku wiatru do silnych porywów. Złowieszcza ciemna chmura pojawiła się wczoraj po południu na horyzoncie, przeszedł zimny front, a wiatr zmienił się z 4 węzłów do niemal 30 w ciągu kilku sekund. Od tamtej pory przemierzamy czarne fale (tak, znów jest ciemno), porywy wiatru do 35 węzłów.”
Źródło: www.transat-jacques-vabre.com
