Ludzie listy piszą
Taki list otrzymałem na adres Fundacji. Wyjaśnia on w pewnym sensie funkcjonowanie Szkoły pod Żaglami, dlatego pozwalam sobie przytoczyć go w całości:
Szanowny Panie Kapitanie!
w imieniu Michała Łakomskiego i naszym własnym pragniemy złożyć na Pana ręce serdeczne podziękowania za możliwość uczestnictwa Michała we wspaniałej przygodzie oferowanej przez Fundację Szkoły Pod Żaglami.
Wielkie nadzieje wiązane z tegorocznym rejsem nie tylko nie zostały zawiedzione, ale przerosły nasze najśmielsze oczekiwania, a zdobyte doświadczenia, nawiązane przyjaźnie, wyznaczany przez wspólne żeglowanie rytm pracy i nauki oraz ze wszech miar pozytywny wpływ kadry na młodzież, owocują już dziś głębokimi zmianami w patrzeniu Michała na świat, otaczającą rzeczywistość, dojrzalszym stosunkiem do codziennych obowiązków, kolegów i bliskich.
W ten sposób Szkoła pod Żaglami stała się prawdziwą „szkołą życia” a propagowana przez Pana od tylu lat idea nauki przez żeglowanie nie tylko nie uległa dezaktualizacji, ale w dobie internetu zyskała nowy wymiar, poprzez nawiązanie do pierwotnych, ogólnoludzkich i uniwersalnych wartości – przyjaźni, odpowiedzialności i solidarności, stając się pożądaną przez młodych ludzi alternatywą dla elektronicznego nowinkarstwa.
Z poważaniem
Renata i Zdzisław Łakomscy
Wisznia Mała
Za zgodą: http://krzysztofbaranowski.pl