Dla własnego oraz swojej załogi bezpieczeństwa nie powinniśmy zaniedbywać wiadomości o czekającej nas w czasie najbliższym pogodzie. W krótkich rejsach niezbyt daleko od najbliższego brzegu nie ma z tym obecnie większego problemu i nie wymaga to od nas ani specjalnych urządzeń, ani szczególnej wiedzy. Najbardziej właściwym do tego urządzeniem jest odbiornik UKF, który jest już na każdym jachcie.
Prawie każdy kraj nadmorski w Europie nadaje komunikaty pogodowe na swój rejon, lub nawet na cały najbliższy akwen. Dalej jest trochę gorzej. Komunikat taki jest poprzedzony słowem: „SECURITE” trzykrotnie powtarzanym na kanale 16, po czym następuje wyszczególnienie kanałów, na których prognoza będzie nadana. Wystarczy nie oszczędzać prądu i mieć włączony odbiornik z nasłuchem na kanale bezpieczeństwa /16/, a po anonsie przełączyć na jeden ze wskazanych kanałów.
Większość krajów nadmorskich podaje sytuację baryczną i prognozy na najbliższy czas w określonych godzinach. Skąd się o tym dowiemy? Takie wiadomości opublikowane są waktualnym tomie 3 Admiralty List of Radio Signals. Tego najczęściej na jachcie nie mamy, więc pozostaje nam albo spisać dane wcześniej, albo słuchać o czym na kanale 16 mówią, co i tak czynić należy.
W przypadku spodziewanego nagłego załamania pogody można usłyszeć dodatkowe komunikaty poza normalnymi godzinami nadawania.
Taki system zdobywania wiedzy o pogodzie może nam nawet wystarczyć na żeglugę wokół Europy pod warunkiem że pamiętamy, iż będziemy odbierać komunikaty tylko będąc w zasięgu fal UKF. A jaki to zasięg? Tego precyzyjnie nie da się określić.
Zasięg słyszalności zależy od paru czynników. Przede wszystkim od mocy urządzenia nadającego i wysokości jego anteny. Te przeważnie są znaczne. A u nas przede wszystkim od wysokości naszej anteny. Na odbieranie z większych odległości mając antenę na koszu rufowym nie powinniśmy liczyć. Można powiedzieć, że jeśli nasze anteny będą się widzieć po linii prostej to komunikat odbierzemy.
Pozostaje pytanie skąd brać taką wiedzę, jeśli chcemy oddalić się poza zasięg odbiornika UKF płynąc na przykład z Brestu do Vigo. Przy bardzo dobrych warunkach technicznych i atmosferycznych ten zasięg może wynosić 40, a nawet 50 mil. Tymczasem najkrótsza droga przez Zatokę Biskajską po cięciwie to około 450 mil morskich przeważnie poza zasięgiem.
To wymaga już innego urządzenia. C.d.n.
Za zgodą: http://zeglarstwo-kursy.pl/