Zespół Brunel wygrał drugi etap tegorocznej edycji VOR, ale jest jeszcze jeden żeglarz, który także zwyciężył w tym etapie regat. Wirtualnych, rzecz jasna.
Pochodzący z Francji Edouard Monnet zaczął grać kilka lat temu. W rzeczywistości również jest żeglarzem i ma swoją własną łódź.
W grze uczestniczy pod nazwą Eva Gardner. W pierwszym etapie, który zakończył się w Cape Town, znalazł się na 300. miejscu, za to w Abu Dhabi – zwyciężył.
„Zbierałem dane pogodowe prosto z NOAA cztery razy dziennie, więc musiałem zwracać uwagę i przygotowywać się na zmiany wiatru cztery razy dziennie… tak, to z pewnością mogło mieć jakiś wpływ na moje życie towarzyskie.” – mówi z rozbawieniem i dodaje, że jego żona i syn raczej rzadko go widzieli podczas trwających trzy tygodnie wirtualnych regat. – „Będę musiał trochę przystopować, nie sądzę, żebym mógł tak przejść cały wyścig. Wciąż się zastanawiam tym, czy wziąć udział w kolejnym etapie, czy nie.”
Dzięki zwycięstwu etapie 2, Monnet wygrał wycieczkę do następnego miejsca postoju – Sanya w Chinach. Niestety, nie wykorzysta swojej nagrody: „Będę musiał iść do pracy, więc będę nieosiągalny.”
Wielka szkoda… Ale i tak gratulujemy wygranej.
Strona wirtualnych regat – http://www.virtualregatta.com
Zdjęcia: Corinna Halloran, Amory Ross, Marc Bow
Tłum. Izabela Kaleta
Źródło: www.volvooceanracing.com