Barcelona World Race 2014-2015: Cheminee Poujoulat 3800mil do mety!

0
895

Tylko śmiecie mogą zmienić kolejność jachtów w regatach Barcelona World Race. Tak, bo Atlantyk uchodzi za najbardziej zaśmiecony ocean świata. Porzucone kontenery, duże blaszane boje, stare sieci rybackie a nawet statki widma to ogromne zagrożenie dla delikatnych i szybkich jachtów żaglowych.

Zderzenie z nimi kończy się prawie zawsze zatonięciem lub poważnym uszkodzeniem. A właśnie na wody Oceanu Atlantyckiego ponownie po okrążeniu Ziemi powrócił peleton regat. Po 65 dobach żeglugi non stop prowadzi z dużą przewagą dwójka doskonałych żeglarzy Francuz Jean Le Cam i Szwajcar Bernard Stamm na jachcie Cheminee Poujoulat. Do mety pozostało im lekko ponad 3800 mil a nad drugim jachtem Neutrogena z załogą hiszpańsko chilijską mają ponad 1300 mil przewagi. Następny w kolejności jacht Gaes Centros Auditivos z Hiszpanami Anną Corbella i Gerardem Marin ma jeszcze szanse na drugie miejsce gdyż ma tylko 100 mil straty do Neutrogeny ale pomimo że już kilkakrotnie prawie dochodzili do wyjścia na drugie miejsce, to nie dawali rady i od dawna żeglują na najniższy stopień na podium.

 

obraz nr 1

 

I ta trójka zdaje się być zupełnie niezagrożona bo następni bracia Garcia na jachcie We Are Water dopiero dopływają do przylądka Horn. Regaty zamyka najnowszy bolid IMOCA, co trochę burzy teorię że wiek jachtu ma znaczenie w regatach, Spirit of Hungary z Węgrem Nandorem Fa i Nowozelandczykiem Conradem Colmanem. Oni mają aż 5860 mil straty do prowadzącego ale dzielnie żeglują do mety. Nandor jest ranny z głowę po upadku w czasie sztormu.

Rolę chirurga pełni Conrad który pozszywał ranę i zastrzykami powstrzymuje ból. W operacji którą z lądu wspomagało telefonicznie aż 6 lekarzy Conrad wykazał niezwykłe wprost umiejętności gdyż zszywał ranę w czasie sztormu gdy fale nieźle rzucały jachtem we wszystkie strony. A jest przy tym najmłodszym /31 lat/ uczestnikiem tych regat a ranny Nandor jest najstarszym /62 lata/ ich uczestnikiem. Ale panuje zgodna opinia w świecie żeglarskim że Węgier jest twardzielem. I wszyscy żeglarze kibicujący tym regatom też są zgodni co do tego że miejsce na mecie jest mniej ważne od faktu ukończenia tych regat.

Andrzej Kowalczyk 

http://www.barcelonaworldrace.org/en/news/articles/farr-sighted 

Komentarze