Za zgodą Jerzego Kulińskiego
W słoneczną i umiarkowanie wietrzną sobotę 25 kwietnia kolejny raz zwizytowałem przystań Narodowego Centrum Żeglarstwa w Górkach Zachodnich. Bankructwo gdańskiej „Hydrobudowy” niewątpliwie przysporzyło kłopotów inwestorowi, ale jak zobaczycie na niżej zamieszczonych fotografiach – sytuacja jest pod kontrolą. Nalezy się spodziewać, że ceremonia cięcia wstęgi na kawałki (bo VIPów przybędzie wielu) odbędzie się na przełomie maja i czerwca. Póki co – po akwenie powiększającej się przystani już uganiają się „Lasery” i „Optimisty”. Szkolenia dzieci na tych drugich łódkach wzbudziły moje zastrzeżenia. Ja bym tam moich prawnucząt instruktorom tej szkółki nie powierzył.
Ale do rzeczy – pomosty już stoją, wytyki zamontowane, trwają prace instalacyjne „druciki i rureczki”.
Widok z tarasu budynku NCŻ.
.
Widok z nasady pomostu „C”
.
Plan przystani NCŻ
.
Skipperzy jachtów cruisingowych – zacumowanych przy starym pomoście wyrazili zastrzeżenia co do ochrony przed falowaniem od strony południowej. Fetch jest spory – falowanie bierze rozbieg aż od mostu w Sobieszewie. Pływający pomost „C” nie pacyfikuje wystarczająco energii fal, które po zderzeniu z nabrzeżem północnym – wypiętrzają się ponoć nieprzyjemnie.
Kamizelek na załogantach pracujących na zwodowanych jachtach – nie dostrzegłem 🙁
Przystań już czeka na rezydentów.
Żyjcie wiecznie !
Don Jorge
Komentarze
Sign in
Witamy! Zaloguj się na swoje konto
Forgot your password? Get help
Password recovery
Odzyskaj swoje hasło
Hasło zostanie wysłane e-mailem.