Hiszpański jacht zdominował wczorajszy wyścig od początku do końca. To pierwsze zwycięstwo zespołu Mapfre w serii wyścigów w porcie.
Wygrana jest szczególnie miłym prezentem dla Ikera Martíneza, który nie brał udziału w poprzednim etapie z powodu innych zobowiązań. Kapitan zwycięskiej drużyny powiedział: „Właśnie tak chcemy to robić – powoli poprawiać swoje wyniki. Dzisiaj byliśmy pierwsi i czujemy się wyśmienicie.”
Po pierwszym znaku zespół zyskał przewagę i nie oddał jej aż do końca. Nikt nie mógł zaszkodzić Mapfre, nawet drużyna Alvimedica, która przez całą drogę ścigała hiszpański zespół – oczywiście, w swoim rodzinnym mieście chciała uzyskać jak najlepszy rezultat. Ostatecznie udało im się zająć drugie miejsce na podium, co było powodem wielkiej radości załogi.
Abu Dhabi Ocean Racing znalazł się na miejscu trzecim. Załoga jest zadowolona z wyniku, podobnie jak panie na Team SCA, które zajęły miejsce czwarte. Uzyskany wynik daje im niezbędne punkty, by w rankingu ogólnym zająć miejsce trzecie.
Team Brunel nie poszło już tak dobrze. Po wczorajszym wyścigu zostali strąceni z pierwszego miejsca w rankingu ogólnym na miejsce drugie. Teraz Abu Dhabi Ocean Racing ma nad nimi 1 punkt przewagi. Zespół miał słaby start i stało się jasne, że skończy gdzieś w ogonie floty. Brunel udało się wyprzedzić tylko Dongfeng Race Team, którzy też się nie popisali.
Wczorajsze zwycięstwo z pewnością wprawiło załogę na Mapfre w dobry nastrój przed dzisiejszym startem. Nadchodzący etap liczy 2800 mil morskich. Start zaplanowano dziś na godz. 14.00 czasu lokalnego. Oczekuje się, że jachty dotrą do Lizbony w ciągu 8-9 dni. Następnie z Lizbony wyruszą do Lorient (Francja), a stamtąd do Göteborga (Szwecja).
Zdjęcia: Billie Weiss, Ainoha Sanchez, Marc Bow
Tłum. i oprac. Izabela Kaleta
Źródło: informacja prasowa news@volvooceanrace.com