„Pogoda jest taka sobie – teraz od paru dni jest fajnie ale generalnie tak sobie, bo albo nie wiało nic, albo bardzo mocno. Sporą część trasy płynąłem tak naprawdę w bajdewindzie. Teraz dopiero idę takim baksztagiem czyli to co Puffin lubi, więc przyspieszyłem… Chodzą takie chmury burzowe, ze szkwałami mocnymi 35, czasem 40 węzłów. Stresu nie ma, ale jest to upierdliwe bardzo, bo czasem w ciągu 15 minut zdążę się zarefować, rozrefować i jeszcze zarefować” – mówił Szymon wczoraj w czasie krótkiej rozmowy przez telefon satelitarny.
Pojawiły się małe problemy techniczne z autopilotem. Atlantic Puffin prze kilka dni płynął używając zapasowej części. Awarię głównego ramienia autopilota udało się Szymonowi naprawić i w chwili obecnej ponownie z niego korzysta. Szymon zdecydował się również podzielić restrykcyjnie zapasy jedzenia przechowywane w puszkach w związku z tym, że część puszek z owocami zabranych w rejs z Polski zaczęła rdzewieć. Większa część jedzenia, które Szymon zabrał ze sobą z Polski zapakowana jest fabrycznie w opakowania z tworzyw sztucznych, więc będzie mogła poczekać jeszcze na spożycie.
Kolejnym miejscem do którego planuje wpłynąć Atlantic Puffin jest Hiva Oa na Markizach do której pozostało jeszcze około 1500 mil morskich. Optymistyczne Szymon planuje wpłynąć tam w pierwszej połowie lipca 2015 r.
Pozycję Atlantic Puffina i informacje od Szymona śledzić można na mapie aktualizowanej na bieżąco: https://www.google.com/maps/d/viewer?mid=zXRP0WqsgxrI.kf0-hG4jc7CI
Nagranie rozmowy z Szymonem z 14 czerwca 2015 r.
Rejs Maxus Solo Around odbywa się dzięki wsparciu partnera głównego – Stoczni Northman oraz polskich i zagranicznych firm: Eljacht.pl, Żaglowni T&J Sails, Sunwear, SunSol, System-MAST, Seatec, Barton Marine, Aura Szczecin, Kevisport, BTA Kompa, Henri Lloyd Polska, Profi, Dzik Podłogi. Patronami medialnymi rejsu są: Magazyn Wiatr, Jachting, SailPortal.pl, SailBook.pl, Pomorski Związek Żeglarski.