Początek 12-tej edycji Transat Jacques Vabre był dość trudny i stresujący. 42 duety startujące w czterech różnych klasach ruszyły z Le Havre w kierunku brazylijskiego Itjaí starym szlakiem kawowym, liczącym 5400 mil. Zawodników żegnały dziesiątki tysięcy fanów zgromadzonych na plaży. Ładna pogody, bardzo lekki wiatr i prądy dały się we znaki żeglarzom.
O ile zwykle pod koniec października i na początku listopada warunki są raczej jak podwójne espresso, o tyle dzisiejszy start jest tego całkowitym przeciwieństwem. Wszystkie klasy floty – 14 klasy 40, 20 IMOCA, 4 Milti50 i 4 gigantyczne Ultime – szukając jakiegokolwiek powiewu wiatru skupiły się w jednym miejscu na jakieś 20-30 minut.
Północno-wschodni wiatr nie pomógł pięciu nowym IMOCA 60 w zyskaniu przewagi. Na rok przed Vendée Globe zawodników czekał powrót do podstaw – znajdź wiatr i wykorzystaj go najlepiej, jak się da.
Jednak zgodnie z prognozami, w ciągu 40 minut do godziny wiatr wzmógł się z 8 do 10 węzłów. Fabrice Amadeo i Eric Peron na starszej generacji NewRest / Matmut (2007 Farr ex Gitana Eighty) zyskał wczesną przewagę. Alex Thomson Guillermo Altadill na nowym Hugo Boss zaczęli skromnie, utrzymując się mniej więcej w połowie stawki. Z kolei Węgier Nandor Fa z Peterem Perenyi na Spirit of Hungary zaczęli obiecująco – na siódmej pozycji.
W klasie 40 Ker Concise zyskał wczesną przewagę. W czołówce znaleźli się również Nico Troussel i Corentin Horeau na Humphreys zaprojektowanym przez Bretagne- Crédit Mutuel Elite oraz Philippa Hutton Squire i Pip Hare.
Te łagodne, przyjemne warunki są miłym złego początkiem – przez zawodnikami Zatoka Biskajska, czyli wysokie fale + silny wiatr = duże prawdopodobieństwo uszkodzenia jachtu.
Alex Thomson, kapitan Hugo Boss, powiedział:
„Najszybsza trasa daje ci w kość, idziesz prosto przez strefę niżu. Bardzo mi się to nie podoba, będziemy obserwować sytuację i szukać innych opcji. Nie przepadam za wiatrem o sile 40 węzłów i sześciometrowymi falami…”
Pierwszy ranking z godz. 15.00 pokazuje wśród IMOCA niewielką przewagę Yanna Eliesa i Charlieego Dalina na Queguiner przed Fabrice Amadeo i Erica Perona na NewRest / Matmut, Paul Meilhat i Michel Desjoyeaux na miejscu trzecim.
Mniej niż mila dzieli trzy pierwszy jachty po dwóch i pół godziny żeglowania, wiatr wciąż utrzymuje się na poziomie ok. 8 węzłów.
W klasie 40 Concise jest na drugim miejscu, ale prawie dziób w Bretagne-Crédit Mutuel Elite.
Zdjęcia: Jean Marie Liot
Źródło: http://www.transat-jacques-vabre.com/en
Tłum i oprac. Izabela Kaleta