Wczoraj w godzinach wieczornych kapitan Safran (IMOCA 60) skontaktował się z dyrekcją regat Transat Jacques Vabre i poinformował o uszkodzeniu jachtu. Morgan Lagravière i Nicolas Lunven podjęli decyzję o skierowaniu się do portu Breton w miejscowości Brest.
Chwilę grozy przeżyli również Lionel Lemonchois i Roland Jourdain – załoga Prince de Bretagne (Ultime). Jacht wywrócił się 140 mil od La Coruna. Obaj kapitanowie są bezpieczni, schronili się wewnątrz jachtu. Zespół techniczny dokłada wszelkich starań, aby zorganizować pomoc. W momencie zdarzenia Prince de Bretagne płynął pod wiatr, który wiał z południowego zachodu i osiągał siłę od 20 do 25 węzłów.
Nie poszczęściło się też załodze Team Concise. Jackson Bouttell i Gildas Mahé poinformowali, że ich jacht został uszkodzony i zmierzają do Cork (Irlandia), od którego dzieli ich 120 mil. Szkodę w pełni oszacują dopiero na miejscu.
Druga noc wyścigu TJV była trudna dla większości duetów, szczególnie jednak dla tych, które wybrały trasę północną. Warunki co prawda nie były tak złe, jak się spodziewano, ale jednak zróżnicowane: lepsze niż te na wschodzie Zatoki Biskajskiej w pobliżu hiszpańskiego wybrzeża i gorsze, niż te na zachodzie.
Na czele grupy przemieszczającej się południową trasą znajdują się Alex Thomson Guillermo Altadill (IMOCA 60). Gonią ich Bastide-OTIO, MACSF, AEROCAMPUS i Spirit of Hungary. Wiatr osiąga siłę 20 węzłów.
Ci zawodnicy, którzy znajdują się na zachodzie, dotarli dziś centrum obszaru niskiego ciśnienia, gdzie wiatr wieje z kierunku północno-zachodniego z prędkością 35 węzłów.
Liderem wśród jachtów klasy 40 jest duet Nico Troussel i Corentin Horeau, który płynie trasą południową. Tam wiatr południowo-zachodni osiąga 20 węzłów, fale do 4 metrów.
Multi50 trzymają się w zwartej grupie 200 mil od północno-zachodniego wybrzeża Hiszpanii. Na prowadzeniu znajdują się Thierry Bouchard i Oliver Krauss.
Źródło: www.transatjacquesvabre.com
Tłum. i oprac. Izabela Kaleta